4 osoby zginęły w tragicznym wypadku na autostradzie A4 między Tarnowem a Brzeskiem.
Na wysokości Łętowic (około trzech kilometrów od węzła Wierzchosławice) Fiat Ducato najechał na tył tira, a następnie uderzył w bariery energochłonne.
Początkowo policja podawała informacje o trzech ofiarach śmiertelnych. Niestety tragiczny bilans się zwiększa. Zmarła kolejna osoba. Nie żyje już czterech uczestników tego zdarzenia. Dwie osoby są ranne i trafiły do szpitala.
Na miejscu lądował śmigłowiec LPR.
Autostrada w kierunku Tarnowa i Rzeszowa jest całkowicie zablokowana. W Brzesku samochody kierowane są na objazd starą 'czwórką’. W kierunku Krakowa ruch został puszczony. Jak informuje policja, utrudnienia wynikają z tego, że samochody na wysokości wypadku zwalniają, by zrobić zdjęcia.
W busie podróżowało sześciu pracowników firmy budowlanej z powiatu oświęcimskiego. Jechali do pracy na Podkarpacie.
Utrudnienia trwały do godz. 12. Obecnie ruch na autostradzie jest już płynny. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną wypadku. Oceną zajmą się biegli.