Po raz pierwszy odbył się tu przegląd solistów i śpiewaków z regionu, którzy identyfikują się z tradycją Sądecczyzny. W jednodniowym przesłuchaniu wzięło udział 38 osób, które zostały podzielone na trzy kategorie wiekowe – dorosłych, młodzież i dzieci.
I Przegląd Tradycyjnego Śpiewu Lachów Sądeckich ma być żywym pomnikiem dla Władysławy Janus – zmarłej członkini zespołu Regionalnego Mystkowianie. Stąd wzięła się też jego nawa Ciotcyne Śpiywonie.
– Ciocia Władzia to osoba, która po każdym koncercie siadała i rozpoczynała śpiew. Pokój, w którym mieszkała, przemieniał się w miejsce, gdzie schodził się cały zespół. Tak samo w każde święta – Bożego Narodzenia czy Wielkiej Nocy – przyjeżdżaliśmy do niej do domu. Wspólnie tam śpiewaliśmy i kolędowaliśmy, tam pielęgnowaliśmy wspólnie nasza lachowską tradycję. Skoro tak nas nauczyła i w tym wychowała, to nie sposób tego kontynuować – mówił Patryk Rutkowski, pomysłodawca wydarzenia.
Cały dzień przesłuchań zakończył koncert zespołu Mystkowianie i Kapeli Cacani. Był to pierwszy taki występ od 4 lat w Domu Ludowym, który w ostatnim czasie przeszedł częściowy remont. Organizacje imprez uniemożliwiał też pandemia.
Dom Ludowy po remoncie został poświęcony przez proboszcza tutejszej parafii, który także odsłonił tablice Cioci Władzi.