’Latarnik”, 'Quo vadis’, 'Balladyna’, a może 'Kamienie na szaniec’? Ósmoklasiści w całej Polsce przystępują do pierwszego dużego egzaminu w swoim życiu.
Reporterka RDN tuż przed egzaminem pytała uczniów Szkoły Podstawowej nr 5 w Tarnowie o nastroje.
– Szczerze mówiąc, jest tam gdzieś z tyłu głowy ten stres. No, nie ukrywajmy tego, gdzieś tam zawsze będzie. Ale mimo wszystko staram się do tego jakoś na luzie podchodzić. To jest tylko formalność. Damy radę! Jesteśmy w tym razem! – No, ja jestem na luzie, tylko potem, jak już usiądę, to będzie gorzej. – Trochę jest stres, ale będzie dobrze! – Generalnie jest lekki stres, ale jestem optymistycznie nastawiony do wszystkiego. Nie boje się! – Myślę, że będzie dobrze! – Przygotowałam się, więc myślę, że będzie dobrze.
Spośród typowanych lektur najwięcej lęku budzi 'Quo vadis’ Henryka Sienkiewicza.
– Wydaje mi się, że będą 'Kamienie na szaniec’. Przynajmniej mam taką nadzieję. – Typuję może 'Latarnika’. Bardziej bym tak chciał nawet, żeby 'Latarnik’ był. – Mam nadzieję, że będzie 'Balladyna’ albo 'Kamienie na szaniec’, bo jak będzie coś innego, to może być ciężko. – Chyba 'Quo vadis’ żeby nie było, to trudna strasznie lektura. – Chciałbym, żeby były 'Dziady’. Są łatwiejsze, wiem więcej na ten temat. – Lektura? 'Mały Książę’ na pewno albo 'Świtezianka’. – Zdecydowanie 'Quo vadis’ bym nie chciała, a myślę, że 'Ballladynę’. – Też się boję 'Quo vadis’, naprawdę, bo jest bardzo dużo tych postaci. Fajna lektura, fajna do rozprawki, ale się boję. I jeszcze 'Zemsty’.
Egzaminy po klasie ósmej potrwają trzy dni. We wtorek uczniowie piszą egzamin z języka polskiego, na który przeznaczono 120 minut, w środę z matematyki, a w czwartek przystąpią do sprawdzianu z języka obcego nowożytnego.
Egzamin ósmoklasisty jest obowiązkowy, ale nie ma wpływu na oceny na świadectwie. Natomiast punkty zdobyte na egzaminie decydują o przyjęciu absolwenta szkoły podstawowej do wybranej szkoły średniej.
W całym kraju do egzaminów podchodzi ponad 500 tysięcy ósmoklasistów i ponad 7 tysięcy uczniów z Ukrainy.