Słońce, śnieg i dalekie panoramy. Na górskich turystów czekają dzisiaj niezapomniane chwile. W swoje progi zapraszają schroniska w Beskidzie Sądeckim i w Gorcach.
Na Przehybie miejscami leży ponad metr śniegu. Co ważne, oprócz zamkniętego, niebieskiego z Rytra, większość szlaków jest przetarta. Tak samo droga gospodarcza z Gabonia. W paśmie Jaworzyny z gościną czeka też schronisko pod jej szczytem, oraz na Hali Łabowskiej i Cyrli, gdzie dojść można Głównym Szlakiem Beskidzkim.
W Gorcach panują świetne warunki nie tylko dla piechurów, ale też skiturowców, oraz miłośników biegówek. Na Turbaczu leży od 120 do 150 cm śniegu, a zaspy sięgają 2 metrów. Wszystkie szlaki do schroniska są przetarte, a najlepiej dojść do niego odśnieżonym, żółtym szlakiem z Nowego Targu.
Utrudnieniem dla turystów może być to, że z powodu odwilży, śnieg jest mokry, a tym samym ciężki, co może wydłużać czasy przejść. Dalekie górskie panoramy, w tym na Tarty, oraz piękna opalenizna, na pewno zrekompensują trud wędrówki.
Jednocześnie trzeba pamiętać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa, jak odpowiedni dobór trasy do kondycji, górski ekwipunek, termos z gorącym napojem i naładowany telefony z aplikacją Ratunek. Nie przysparzajmy pracy goprowcom, którzy w ostatnich dniach i tak mają jej wiele. W Beskidzie Sądeckim i Niskim nad bezpieczeństwem turystów czuwa Grupa Krynicka GOPR. W Pieninach, Gorcach, czy Beskidzie Wyspowym, takie zadanie spełniają ratownicy z Grupy Podhalańskiej GOPR.