Kotły, które nie spełniają wymogów dla klas 3, 4 lub 5 według unijnej normy trzeba bezwzględnie zlikwidować do końca 2022 roku, a więc za około 11 miesięcy.
Wicemarszałek Małopolski Józef Gawron, który był gościem programu Słowo za Słowo, podkreśla, że mieszkańcy muszą zdawać sobie sprawę, że – wbrew pozorom – nie pozostało tak dużo czasu na wymianę pieca na bardziej ekologiczny. Zostawianie tego na ostatnią chwilę może spowodować, że wymiana stanie się bardziej kosztowna lub z powodu dużego zainteresowania po prostu niemożliwa do wykonania we właściwym czasie.
– Mieliśmy problemy realne zgłaszane, że np. są długie terminy na przyłącza gazowe. Ale tu była reakcja rządu i w tej chwili te terminy są skracane, natomiast ważna jest kwestia podjęcia decyzji i złożenia wniosku. Zdajemy sobie sprawę, że przy spiętrzeniu prac, będą też pewne opóźnienia, czy dostaw techniki, czy dostępności firm instalacyjnych, czy też kwestia przyłączy chociażby gazowych. Istotne jest, aby do końca roku podjąć decyzję.
Na pytanie czy wysokie rachunki za gaz nie zniechęcą mieszkańców do wymiany kotłów, wicemarszałek odpowiedzialny za sprawy ekologii w województwie małopolskim, przypomniał, że piec można wymienić również na kocioł węglowy, na drewno czy na pelet, pod warunkiem, że są to piece ekologiczne i spełniają wszelkie normy.
Józef Gawron zwrócił uwagę, że wymiana starych kotłów na nowoczesne systemy grzewcze, choć może wydawać się kosztowna, w dłuższej perspektywie przynosi oszczędności, a przede wszystkim zyskujemy czyste powietrze i zdrowie.
– Oprócz czynnika zdrowotnego, żeby nie emitować smogu, żeby nie szkodzić, jest też efekt ekonomiczny. Piece i kotły bezklasowe mają sprawność rzędu nieco ponad czterdziestu procent maksymalnie. To jest ileś pieniędzy, które idzie z dymem, idzie w komin, a nie musimy takiej ilości paliwa zużywać. Jeśli do tego dołączyć jeszcze termomodernizację, wymienić piec na kocioł z 90-procentową sprawnością, przy czym nie mówimy na jakie paliwo, bo można również wymienić piec na węglowy, tylko 5 klasy. On wtedy ma 90 procent sprawności i nie emituje niebezpiecznych spalin.
Uchwała antysmogowa dla Małopolski, która została przyjęta na początku 2017 roku, dała mieszkańcom 6 lat na wymianę 'kopciuchów’, czyli pieców na węgiel lub drewno, które nie spełniają wymogów co najmniej klasy 3.
Termin ten minie z końcem tego roku. Kto tego nie zrobi, musi się liczyć z tym, że w razie kontroli czeka go kara finansowa.
Tymczasem ruszyła ewidencja źródeł ciepła, która ma dać odpowiedź na pytanie ile jeszcze zostało do zrobienia. Właściciele domów i zarządcy budynków, do końca czerwca muszą złożyć deklarację dotyczącą źródła ciepła, z którego korzystają.
Osoby, które chcą się pozbyć kopciucha lub ocieplić dom mogą korzystać ze wsparcia w ramach programu Czyste Powietrze.
W tym roku, osoby o najniższych dochodach mogą dostać nawet do 69 tys. zł.
Pomoc w wypełnieniu wniosku można uzyskać w urzędach gmin. Pisaliśmy o tym tutaj:
https://www.rdn.pl/news/nawet-69-tys-zl-na-termomodernizacje-domu-zmiany-w-programie-czyste-powietrze