Do 28 lutego planowo ma potrwać nauczanie zdalne dla dzieci od czwartej klasy szkoły podstawowej wzwyż.
Jak powiedział Minister Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek podczas briefingu prasowego w Muzeum Okręgowym w Tarnowie, decyzja o nauczaniu zdalnym podyktowana jest troską o zdrowie wśród dzieci i młodzieży powracających po feriach zimowych.
– Małopolska to jest to województwo, które zaczęło ferie jako pierwsze. Tutaj więc nauka zdalna potrwa najdłużej. W większości województw w Polsce 2 tygodnie lutego przypadają na ferie zimowe, więc ta nauka zdalna będzie trwać tylko 2 tygodnie. Jak wynika jednak z relacji pana wojewody, taka decyzja była konieczna z uwagi na coraz większą liczbę tych zakażeń. Te 2-4 tygodni musimy poczekać, a później wracamy do szkół.
Jak dodaje minister Czarnek, decyzja o wprowadzeniu nauki zdalnej od czwartej klasy szkoły podstawowej wzwyż nie jest przypadkowe. Według statystyk, to właśnie starsi uczniowie częściej chorują na koronawirusa. Dodatkowo, im młodsze dzieci są na nauczaniu zdalnym, tym gorszy jest tego efekt.
– Więcej zakażeń jest wśród klas starszych i szkołach ponadpodstawowych. Stąd nasza decyzja, by w szkołach pozostawić klasy od 1-4. Wiadomo, że im młodsze dzieci, im młodsze roczniki tym mniej efektywna jest nauka zdalna. Oczywiste jest, że zależało nam na tym, by jak najwięcej dzieci pozostało na nauce stacjonarnej. Klasy od piątej wzwyż są na nauce zdalnej – to powinno usprawnić przez ten okres od 2-4 tygodni działalność szkół.
Minister Przemysław Czarnek gościł w Tarnowie w Muzeum Okręgowym, które niebawem ma zostać wpisane w program 'Poznaj Polskę’, i ma służyć dzieciom i młodzieży w poszerzaniu wiedzy historycznej.