Tarnowianie wzięli udział w uroczystościach 77. rocznicy wyzwolenia byłego niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau. Obchody odbyły się w miejscu, skąd wyruszył pierwszy transport więźniów. Teraz jest tam pomnik upamiętniający te tragiczne wydarzenia.
Prezes Koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Ryszard Fedor, w rozmowie z Radiem RDN Małopolska podkreśla, że pomnik powinien przypominać młodemu pokoleniu jak cenna jest wolność.
– Przede wszystkim młodzież powinna tutaj przychodzić ponieważ ta pamięć jest tutaj bardzo ważna. Oni cierpieli, walczyli o wolną Polskę. Ważne żeby młodzi wiedzieli na przyszłość jak zachowywali się przodkowie. Wolność nigdy nie jest zadana raz na zawsze. Trzeba o nią dbać. Kwiaty i znicze niech zwrócą uwagę młodzieży, że właśnie stąd wyruszył pierwszy transport.
Tragiczną datę w historii Tarnowa przypomniał prezydent Tarnowa Roman Ciepiela.
– W Tarnowie patrzymy na tę datę jako na klamrę. Bo właśnie stąd, z naszego miasta 14 czerwca 1940 roku wyruszył pierwszy transport więźniów, więźniów politycznych, głównie mężczyzn do Oświęcimia, jak się później okazało do obozu zagłady i niewielu przeżyło ten okres. To jest data symbol. To oznacza, że każde zło kiedyś się skończy, a ci, którzy podnoszą rękę na drugiego człowieka muszą pamiętać, że nadchodzi dzień wyzwolenia.
Nazwiska więźniów z pierwszego transportu do Auschwitz są także na specjalnej tablicy, która znajduje się na pierwszym peronie tarnowskiego dworca PKP, skąd wyruszył wagon do Oświęcimia.
77 lat temu. 27 stycznia 1945 roku żołnierze Armii Czerwonej otworzyli bramy obozu, by uwolnić pozostających w nim jeszcze około 7000 więźniów. Od początku funkcjonowania kompleksu obozowego w 1940 roku, Niemcy zgładzili w Auschwitz około 1,1 miliona ludzi.