Największa szkoła podstawowa na Powiślu wraca do tradycji i rezygnuje z cateringu. Już niebawem smaczne i zdrowe posiłki mają być przygotowywane na miejscu.
Pomieszczenia na kuchnię i stołówkę już są, bo kiedyś obiady były serwowane w szkole, ale sześć lat temu, poprzednie władze postanowiły wprowadzić catering.
Zastępca burmistrza Tomasz Bełzowski, który był gościem programu Słowo za Słowo powiedział, że dzięki przywróceniu gotowania na miejscu uda się sporo zaoszczędzić, a rodzice będą mniej płacić za obiady dla dzieci.
– Wiadomo, że posiłki przygotowywane na miejscu są smaczniejsze. Również aspekt ekonomiczny jest ważny. Powinny być tańsze te posiłki dla uczniów, a zarazem rodzice będą mniej płacić. W tym momencie odpłatność w naszej szkole, przy dostawie kateringowej, wynosi 7,50 zł, przy własnej kuchni liczymy, że powinno być to w granicach 5 złotych.
W szkole podstawowej w Szczucinie uczy się 600 uczniów.
Obiady w szkolnej stołówce mają być serwowane już po wakacjach.