Podwyżka cen za zboże wpływa na ceny chleba. Tarnowianie, z którymi rozmawiał reporter RDN mówią, że cena pieczywa już poszła w górę.
– Na pewno są dużo droższe. Same drożdżówki z serem kosztują 3,80, a kosztowały 2,50. – Niestety zauważyłam różnicę w cenie. Jakieś 30% droższy jest chleb. Ja zazwyczaj kupuję grahamki, albo wieloziarniste. – Trzeba być przyzwyczajonym, że za każdym razem może być inna cena. Raz przychodzę płacę 3,80, a na drugi raz 4,20. – Nie wyobrażam sobie życia bez chleba. Codziennie musi być do śniadanka, do kolacji.
Jak mówi Radiu RDN Małopolska właściciel młyna z Zaborowa (gm. Szczurowa) Aleksander Badzioch, w ciągu roku ceny za zboże wzrosły nawet o 70%. To w połączeniu ze zwiększonymi opłatami za media wpływa na coraz wyższe ceny za chleb.
– Przede wszystkim dla nas cena mąki idzie w górę ponieważ cena zboża idzie w górę. Razem ze zbożami w piekarniach podrożał prąd, gaz. Wszystkie inne produkty niestety cały czas idą w górę. Trudno się dziwić, że ceny chleba też się zwiększają. Rok do roku patrząc to cena zbóż się zwiększyła jakieś 70 %. Na dzień dzisiejszy płacimy jakieś 1300 zł + VAT za tonę dobrej jakości zboża do przemiału na dobrą mąkę.
Ceny, w porównaniu z tymi sprzed kilku miesięcy różnią się o kilkadziesiąt groszy.
Obecnie za bochenek chleba tradycyjnego, mieszanego zapłacimy w granicach od 3 do 5 zł. Chleby swojskie, wieloziarniste to wydatek rzędu od 5-7 zł za bochenek.
Przypomnijmy, że rząd, by zahamować szalejący wzrost cen, w ramach tarczy antyinflacyjnej 2.0 od 1 lutego obniżki stawki VAT na wybrane art. żywnościowe z 5 proc. do 0 proc. Do nich należą wyroby piekarnicze.