Wbrew panującej opinii upadłość konsumencka nie jest remedium na zadłużenie i sposobem na nowe życie bez długów. Pomimo tego, że 24 marca 2020 roku zliberalizowano ustawę o prawie upadłościowym, to nie każdy zadłużony zostanie zwolniony ze spłaty wierzycieli. Jakie zmiany zostały wprowadzone i jak to się realnie przekłada na życie konsumentów?
Ułatwione ogłoszenie upadłości
Od marca 2020 sąd nie bada już przyczyn powstania niewypłacalności przed ogłoszeniem upadłości danego konsumenta. Teraz sąd ogłosi upadłość również w stosunku do dłużników, którzy doprowadzili do swojej niewypłacalności z premedytacją, a nie tak jak to miało miejsce przed zmianami w prawie. Jednak kłopoty upadłego mogą zacząć się na późniejszym etapie postępowania. Samo ogłoszenie upadłości nie jest równoznaczne z zakończeniem postępowania. Na ogół dłużnik musi spłacić przynajmniej częściowo swoje zobowiązania. W tym celu wyznaczony przez sąd syndyk ustala plan spłaty wierzycieli.
Kolejna zmiana to sytuacja, w której sąd dopiero po ogłoszeniu upadłości będzie badał przyczyny jej powstania. Jeśli ustali, że dłużnik doprowadził celowo do swojej upadłości, wówczas plan spłaty ustalany będzie od 3 do nawet 7 lat. Natomiast w przypadku osób, które upadły w sposób niezawiniony plan ten będzie mógł być ustalony maksymalnie na 3 lata.
Utrudnione całkowite umorzenie
Po wprowadzonych zmianach całkowite umorzenie długów osoby, wobec której ogłoszono upadłość, będzie możliwe tylko w przypadku, gdy dłużnik nie posiada majątku, a także w sytuacji, w której jest on trwale niezdolny do spłaty zobowiązań np. gdy jest trwale niezdolny do podjęcia pracy zarobkowej. Dla konsumenta oznacza to, że w większości przypadków upadłość konsumencka nie będzie jednoznaczna, z tym że pozbędzie się on długów.
Co więcej, sąd może również ustalić, że niezdolność do spłaty zadłużenia jest przejściowa i wówczas sąd może podjąć decyzję o warunkowym umorzeniu zobowiązań. W przypadku takiego rozwiązania dłużnik jest w pięcioletnim okresie „zawieszenia”, podczas którego, upadły musi np. składać sądowi coroczne sprawozdania dotyczące swojej sytuacji finansowej. Sąd po otrzymaniu sprawozdania może zasądzić ustalenie planu spłaty, a w konsekwencji obowiązek przynajmniej częściowej spłaty zobowiązań.
Zmniejszony udział sądu
Znowelizowana ustawa przewiduje, że wierzytelności powinny być składane przez wierzycieli bezpośrednio syndykowi, a nie jak dotychczas sądowi. Dzięki temu uniknie się sytuacji przedawnienia roszczeń wierzyciela.
Wprowadzona została również możliwość zawierania przez dłużników układów z wierzycielami tak, by ograniczyć do minimum udział sądu. Wszelkie spłaty pożyczek przez internet, kredytów gotówkowych czy innych zadłużeń będą się odbywały pod kierunkiem licencjonowanego doradcy restrukturyzacyjnego, który ma także czuwać nad wykonaniem zawartego układu.
Możliwość upadłości przedsiębiorców
Osoby zadłużone prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą są traktowane w taki sam sposób jak normalni konsumenci, pod warunkiem całkowitego zamknięcia działalności choćby na przeddzień złożenia wniosku o upadłość. Tym samym samozatrudnieni uzyskają ochronę przed bezdomnością na równych zasadach z konsumentami. Z pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży domu lub mieszkania dłużnikowi zostaje wydzielana kwota odpowiadająca przeciętnemu maksymalnie dwuletniemu czynszowi za najem lokalu mieszkalnego w tej samej miejscowości, którą dłużnik będzie mógł przeznaczyć na swoje cele mieszkaniowe.