– Łącznie zanotowaliśmy tyle zgłoszeń ile średnio jest w zwykłą noc- powiedział radiu RDN Małopolska dyżurny tarnowskiej policji po sylwestrze.
Jak dodaje, policjanci w całym powiecie tarnowskim wyjeżdżali do akcji trzydzieści razy, jednak były to tylko interwencje w domach prywatnych. Mundurowi nie zanotowali żadnych interwencji w miejscach publicznych w Tarnowie jak i w całym regionie.
Podobnie było w przypadku tarnowskiej straży pożarnej, która również przez noc sylwestrową nie zanotowała żadnych poważnych zgłoszeń.
Do spokojnego spędzenia sylwestra przyczyniła się też mała liczba imprez plenerowych. Z powodu COVID-19 samorządy zrezygnowały z organizacji koncertów i zabaw. Jedynie na tarnowskim rynku mieszkańcy mogli potańczyć do puszczonej z głośników muzyki.