Rząd nie zapomniał o niepełnosprawnych i cały czas zwiększa dla nich środki – mówił wiceminister Rodziny i Polityki Społecznej Paweł Wdówik podczas wizyty w regionie bocheńskim, gdzie przedstawiał kierunki działań rządu na rzecz osób z niepełnosprawnościami.
Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych podkreślał, że cyklicznie zwiększane są pieniądze przekazywane na rzecz osób z niepełnosprawnościami po to, by nie były już społecznie wykluczane.
– Ministerstwo deklaruje nieustanną pomoc. Wydatki na rzecz osób z niepołnosprawnościami zwiększyliśmy z 15 miliardów złotych w 2015 roku do 37 miliardów w tym roku. Dodatkowo uruchomiliśmy nowe programy na kwotę 600 milionów złotych, wśród nich m.in programy mieszkaniowe, zarówno dla osób potrzebujących stałego wsparcia, jak i dla absolwentów kończących różnego typu szkoły. Jest to pomoc w wynajmie czy zamianie mieszkań.
Paweł Wdówik dodawał, że Polska znajduje się na szarym końcu w Europie, jeżeli chodzi o zatrudnianie osób niepełnosprawnych. W naszym kraju ten wskaźnik jest jedynie na poziomie 28 procent. Dla porównania u Czechów jest to 44 procent, a u Szwajcarów aż 70 procent. Dlatego w planach jest m.in. rozwój zakładów aktywności zawodowej po to, by jak największa liczba niepełnosprawnych mogła podjąć pracę i nie były wyłącznie utrzymywane przez świadczenia społeczne.
Poseł PiS Józefa Szczurek-Żelazko podkreślała, że w obecnych czasach zmieniła się świadomość i postrzeganie osób niepełnosprawnych.
– Od początku lat 70. ubiegłego wieku, kiedy prof. Wiktor Dega wprowadził pierwsze zasady współpracy z osobami z niepełnosprawnościami i ich rehabilitację, ten proces bardzo ewoluował. Byliśmy na etapie, że chcieliśmy je wyręczać, czyli stwarzać im takie warunki, żeby jak najlepiej funkcjonowali. W tej chwili jest trochę inny kierunek – chcemy aby społeczeństwo akceptowało ich niepełnosprawność oraz wspierało ich w realizacji wyznaczonych przez nich celów.
Wiceminister w regionie bocheńskim wizytował także otwarty w ubiegłym roku Środowiskowy Dom Samopomocy w Cerekwi. Jak mówił starosta bocheński Adam Korta, dzięki tego typu miejscom osoby z niepełnosprawnościami mogą się rozwijać. Starosta liczy także na dodatkowe dotacje z ministerstwa, które będą przekazane na kolejne tego typu inwestycje.
– Budynek, który przez 17 lat stał pusty, w końcu został zrewitalizowany i dzięki środkom z ministerstwa i powiatu udało się to zadanie zrealizować. Obecnie 25 podopiecznych z tego domu korzysta. Mamy także w planach inne projekty i mam nadzieję, że wizyta ministra pozwoli nam w ciągu roku dokończyć naszą sztandarową inwestycję w powiecie, jakim jest Zakład Opiekuńczo-Leczniczy z hospicjum stacjonarnym.
Jak dodaje, obecnie jest tam tylko 25 miejsc i oczekiwanie na miejsce w bocheńskim ZOL-u wynosi około pół roku. Dzięki rozbudowie, będzie tam miejsc dla 100 osób, które będą mogły liczyć na fachową pomoc.
Spotkanie w regionie bocheńskim odbyło się w ramach pierwszego Małopolskiego Kongresu Rodzin.
W środę zaplanowano spotkanie w Wierzchosławicach, w których weźmie udział także minister Rodziny i Polityki Społecznej Marlena Maląg.