Poczuliśmy święta dzięki pani Marii z Karwodrzy. Nasza słuchaczka zachęca do własnoręcznego robienia kartek

swieta pani maria

Warto wracać do dawnej tradycji wysyłania kartek na Boże Narodzenie. Jak radzi nasza słuchaczka – pani Maria z Karwodrzy – najlepiej, gdy są one ręcznie robione.

Autorka wierszy, które nie raz możecie usłyszeć na antenie radia RDN, odwiedziła nasze sądeckie studio z prezentami na zbliżające się święta. Znalazły się wśród nich domowe wypieki – bo jak mówi pani Maria – podarunek nabiera większego znaczenia, gdy wkładamy w niego swój czas i serce.

– Kartki najczęściej robię też sama. Tzw. wydzieranki, bo są wtedy nieregulowane, wszystko wyjdzie fajnie, nie trzeba się stresować, że coś krzywo się przytnie. Nie ma drugiej takiej samej kartki. Można robić je ze starych kartek, z jakichś tam czasopism, z czegokolwiek, to pomysł rodzi pomysł. Mamy teraz jarmarki, jakieś akcje charytatywne, to często robimy właśnie taką większą liczbę takich kartek i przypadkowym osobom, wszystkim dzieciom rozdajemy takie mini karteczki robione ręcznie z życzeniami, z sentencją

– opowiadała nasza słuchaczka w programie Lucyny Ruchały. 

Jak mówi pani Maria wystarczy tylko puścić wodze fantazji i zainspirować się rzeczami, które mamy już w domu.

W ten sposób można przygotować kartkę, a być może także ozdoby świąteczne. Czasem można zrobić coś z niczego.

Exit mobile version