Warunki do uprawiania turystyki na beskidzkich szlakach są średnio-trudne. Chociaż w ten weekend przyjdzie do nas kalendarzowa zima to resztki śniegu widać gdzieniegdzie na szczytach. Niestety górskie szlaki są teraz zdradliwe.
Przymrozki przeplatane są dodatnimi temperaturami, dlatego ratownicy GOPR apelują o zachowanie czujności, co może uchronić nas przed urazem i potrzebą wezwania pomocy.
– Po takich nocnych przymrozkach, a później dodatnich temperaturach przez dzień, to warunki nie są bardzo dobre, ale nie są też tragiczne. Miejscami występuje błoto, a w miejscach bardziej zacienionych jest lód, który został po topniejącym śniegu. Są miejsce, gdzie trzeba uważać, ale też miejsce, gdzie można poruszać się całkiem dobrze.
– mówił ratownik Radosław Woźniak z Grupy Podhalańskiej GOPR.
Dobre przygotowanie do wędrówki to już połowa sukcesu, dlatego odpowiednia odzież, prowiant i mierzenie sił na zamiary to obowiązek każdego odpowiedzialnego turysty.
GOPR przypomina o zainstalowaniu aplikacji Ratunek czy zabraniu do plecaka latarki, bo noce o tej porze należą do najdłuższych w roku. Bardzo szybko zapada też zmrok.
Numer alarmowy w górach to 985 lub 601 100 300.
