Jakie drzewko najlepsze na choinkę? O porady pytamy leśników

choinka

fot. pixabay

Jodła, sosna czy świerk? To czas, żeby zdecydować jakie drzewko wybrać jako tegoroczną choinkę. Jak podkreśla emerytowany nadleśniczy Stanisław Michalik wszystko zależy od tego, czego oczekujemy.

Najbardziej wytrwałym i przy okazji najbardziej popularnym drzewkiem jest jodła.

– Najdłużej igły utrzymuje jodła, czyli trwałość tej choinki jest największa. Jeśli chcemy utrzymać ją tak jak to popularnie jest do okresu Matki Boskiej Gromnicznej, bo to jest długi okres około półtorej miesiąca, to jest szansa. Oczywiście musimy też o nią zadbać, czyli są obejmy pod te drzewka cięte, gdzie można wlać wodę, to w oczywisty sposób pomaga.

Wytrwałym gatunkiem jest też sosna, ze względu na nietypowy pokrój nie jest często wybierana na choinkę. Jej gałązki ubogacają niejednokrotnie stroiki.

Najszybciej w warunkach pokojowych – bo nawet w ciągu dwóch tygodni – igły zgubi świerk. Te drzewka będą też najbardziej kujące.

Bardzo popularna jest też jodła kaukaska, której nie znajdziemy w lasach, a raczej na plantacjach choinkowych czy w szkółkach – mówi Stanisław Michalik.

– Ona ma właśnie pokrój bardzo zwarty, to przy choinkach jest istotne, ma takie właśnie ciemne, błyszczące igły, czyli jest bardzo dekoracyjna. Oczywiście ta jodła kaukaska pochodzi z plantacji choinkowych, natomiast jest też walka na rynku tych jodełek zagranicznych. Z Danii czy ze Skandynawii jest ich przywożonych bardzo dużo do Polski. Oczywiście krajowi producenci reklamując swoje w ten sposób mówią, że tamte są przywiezione ze dwa miesiące wcześniej, trzymane w chłodniach i w efekcie dużo krócej będą funkcjonowały, ale jak rozpoznać przy zakupie, czy jest z Danii, czy z Polski, to inne zagadnienie.

Coraz bardziej popularne stają się plantacje, do których można przyjechać osobiście i wybrać samodzielnie drzewko do ścięcia.

Popularne są też drzewka w doniczkach. Po świętach taką choinkę można spróbować zasadzić w przydomowym ogrodzie.

Chociaż nadleśniczy zwraca uwagę, że nie zawsze drzewko w doniczce będzie trwałe.

– Jest tu pewne ryzyko, w okresie zimowym, już chłodnym, te drzewa są w uśpieniu, w związku z czym jak je przeniesiemy do ciepłego miejsca, one mogą zacząć wegetację, mogą zacząć się rozwijać, no i w efekcie to nie posłuży do długiego życia. Oczywiście jest ta możliwość i to się może zakończyć powodzeniem, że takie drzewko na wiosnę posadzimy, jeżeli mamy ku temu warunki w jakimś miejscu, no ale jest też kwestia oczywiście tego czy chcemy mieć małą choinkę, bo w doniczce takiej pod sufit na pewno się nie uda znaleźć.

Niezależnie od rodzaju, leśnicy polecają żywe drzewa – w doniczce czy cięte. Jak podkreślają – to bardziej ekologiczne rozwiązanie – bo suche choinki tego typy można bez obaw wyrzucić nawet do lasu, gdzie naturalnie się rozłożą.

Exit mobile version