Zobacz zdjęcia:
Motocykle, quady, auta 4×4, a nawet samochody starszej daty. Takie pojazdy można było zobaczyć w tegorocznej paradzie Motomikołajów, która odbyła się w centrum Nowego Sącza. Wszystko rozpoczęło się pod ratuszem, a później auta i jednoślady z mikołajkowymi akcentami można było zobaczyć na wielu ulicach miasta.
Było ich nie tylko widać, ale też słychać. Warkot silników i trąbienie klaksonów towarzyszyły przejazdowi Motomikołajów przez Nowy Sącz. Zanim wyruszyli w paradę – rozdawali prezenty i słodkości.
– Bardzo fajna inicjatywa. Przejazd był super, bo ja bardzo lubię samochody. Najbardziej wpadł mi w oko polonez, a jeśli chodzi o te 4×4 ten z rogami renifera. Dla dzieci to jest super przygotowane, zwłaszcza takich małych, co lubią Mikołaje i samochody. Oby więcej takie inicjatywy. Rewelacja. Były jeszcze atrakcje z prezencikami, cukierki, no po prostu czego chcieć więcej na Mikołaja
– opowiadają sądeczanie, którzy uczestniczyli w akcji motomikołajów.
– Na Sądeckim Rynku rozdaliśmy ponad 300 paczek, czyli kilka worków prezentów i pobiliśmy swój rekord z tamtego roku, bo wtedy było ponad 200 paczek, w tym o sto więcej. Cieszymy się za takie liczne przybycie mieszkańców miasta i okolicznych wiosek. Niech się szerzy ta inicjatywa, bo to jest dla dobra dzieci.
– dodaje pomocnik św. Mikołaja, Ania z Rodziny Patrolniętych, którzy przyjechali na płytę rynku samochodami do off roadu.
Coroczna akcja charytatywna Motomikołaje organizowana jest przez grupę motosacz.pl. To oni co roku w ostatnich miesiącach roku zbierają datki od sądeczan na prezenty, a później przygotowują paczki i rozwożą je do dzieci w regionie. Odwiedzane są także osoby starsze np. w hospicjach czy placówkach opieki.