Tarnowskie rodziny wielodzietne zapłacą od stycznia więcej za śmieci. Podwyżka będzie uzależniona od liczby osób w rodzinie, ponieważ miejscy radni zmniejszyli wysokość ulgi przysługującej dużym rodzinom.
W praktyce, wprowadzone zmiany będą oznaczały wzrost stawki za śmieci o 7,50 zł za każdą osobę w rodzinie. Rodzina pięcioosobowa zapłaci 37 zł więcej każdego miesiąca, a rodziny z piątką dzieci o 51 zł więcej.
Pan Adam z Tarnowa wylicza, że rocznie będzie to oznaczało ok. 600 zł więcej na rachunku za gospodarowanie odpadami.
-Posiadam piątkę dzieci, czyli w gospodarstwie domowym jest 7 osób. Ta kwota dla nas jest znacząca, w tej chwili było to w granicach 130 zł. Teraz kwota wzrośnie o około 50 zł. Dokładnie muszę policzyć, ale w ciągu roku to dobrych kilkaset złotych. Szukanie pieniędzy na obywatelach Tarnowa w ten sposób to kiepska sprawa. My prawdopodobnie produkujemy mniejszą ilość śmieci niż wiele osób, żyjących w mniejszych rodzinach.
Nasz rozmówca przekonuje, że siedmioosobowa rodzina generuje mniej odpadów niż siedem osób samotnych, m.in. ze względu na kupowanie żywności w dużych opakowaniach oraz mniejsze marnowanie jedzenia.
Zmiana ulgi została uchwalona na czwartkowej (27.11.) sesji Rady Miejskiej. Dotychczas ulga wynosiła 50% od stawki za osobę, czyli 17,50 zł. Od stycznia będzie to stała stawka ulgi, wynosząca 10 zł za osobę.
Głosowanie nad zmianą było poprzedzone długą dyskusją na temat wyzwań demograficznych miasta. Radny z klubu Prawa i Sprawiedliwości Józef Gancarz zwracał uwagę na paradoks rozmów o wspieraniu dzietności i sprowadzaniu nowych mieszkańców, a późniejszym sięganiem do kieszeni rodzin wielodzietnych.
-Mówiliście w punkcie 10 [w dyskusji nt. demografii miasta – przyp. red.] o prorodzinnych programach, to trwało chyba półtorej godziny. Po co to mówiliście, że trzeba wspomóc rodziny wielodzietne, że potrzebujemy, by nowi mieszkańcy do nas przychodzili. Po co mają przychodzić, jeśli wszystkie socjalne programy macie za nic, jeśli przegłosujecie tę uchwałę? Ja nie widzę jakiejkolwiek możliwości uzgadniania przyszłorocznego budżetu miasta z państwem, jeżeli przegłosujecie tę uchwałę w takiej wersji, jeżeli odbierzecie zniżki osobom, które dostały ją jako duże rodziny.
Przewodniczący klubu radnych Koalicji Obywatelskiej Zbigniew Kajpus odpowiadał, że ulga dla rodzin wielodzietnych nadal będzie obowiązywać, ale w niższej kwocie. Argumentował też, że taka zniżka nie przysługuje rodzinom, które mają mniejszą liczbę dzieci.
-Każdy chciałby płacić jak najmniej. Państwo [radni klubu PiS – przyp. red.] troszczycie się o rodziny wielodzietne, a czemu nie powiecie, kto to finansuje? Dlaczego rodziny, które mają dwójkę dzieci nie zasługują na żadną ulgę? Te rodziny, które mają jedno dziecko, mogą płacić 100%? Osoby, które w ogóle nie mają dzieci płacą. Propozycja jest, by zrobić ulgę na poziomie 30%. To i tak jedna z najwyższych ulg w Polsce, natomiast ona i tak będzie tylko dla rodzin, które mają troje i więcej dzieci. Rodzin, które mają dwójkę dzieci, nikt nie pyta czy mają pieniądze, żeby zapłacić za śmieci w pełnej stawce.
Rada Miejska przyjęła uchwałę 12 głosami ZA, przy 9 głosach sprzeciwu oraz 2 głosach wstrzymujących się. Przeciwni zmianie ulgi byli radni Prawa i Sprawiedliwości oraz Ewa Jasiak z klubu radnych Koalicji Obywatelskiej.
Po głosowaniu, protest wobec rezultatu złożył radny Józef Gancarz, który po swoim oświadczeniu wyszedł z sali obrad.
-Składam votum separatum od uchwały, którą państwo podjęli, która działa na niekorzyść polskich rodzin, niszczy polskie rodziny. Nie chcę brać udziału w takich dyskusjach. W trzydziestokilkuletnim samorządzie pierwszy raz się zdarzyło, aby radni, wybrani w demokratycznych wyborach, odbierali ulgi dużym rodzinom. Szok, niedowierzanie, tak się stało na sesji.
W uzasadnieniu uchwały czytamy, że inne miasta na prawach powiatu, o liczbie mieszkańców zbliżonej do Tarnowa, posiadają ulgi dla rodzin wielodzietnych w kwocie nie wyższej niż 6 zł miesięcznie za osobę lub nie posiada takiej ulgi wcale. Zmiana wysokości ulgi ma zwiększyć wpływy do budżetu miasta z tytułu opłat za gospodarowanie odpadami o około 1,15 mln zł w skali roku.
