W poniedziałek (24.11) w Sądzie Rejonowym Katowice-Wschód odbyły się posiedzenia w sprawie zażaleń złożonych przez prezydenta Nowego Sącza Ludomira Handzla i jego zastępcę Artura Bochenka. Jak poinformowali na Facebooku, sąd uchylił postanowienia prokuratury zawieszające ich w czynnościach służbowych.
Włodarze Nowego Sącza zaskarżyli zatrzymanie przez CBA, a także sankcje nałożone na nich przez Prokuraturę Europejską. Chodzi tu m.in. o zawieszenie w czynnościach służbowych. W poniedziałek (24.11) około południa poinformowali w mediach społecznościowych o tym, że wracają do pracy.
– Razem z moim zastępcą wracamy do pracy, dziękuję za wszystkie Wasze słowa wsparcia i ciepłe myśli. Niezależny sąd dziś uchylił postanowienia prokuratury zawieszające nas w czynnościach
– czytamy na profilu Prezydent Ludomir Handzel w mediach społecznościowych.
Nasza redakcja wysłała zapytania do Sądu Rejonowego Katowice-Wschód w sprawie wyników posiedzeń. Wiemy, że już się zakończyły. Oficjalne informacje na temat treści zażaleń i dokładnych decyzji sądu prezes sądu rejonowego ma przekazać jeszcze w poniedziałek (24.11).
Przypomnijmy, że Prokuratura Europejska prowadzi śledztwo w sprawie podejrzenia nadużycia uprawnień przez urzędników miejskich z Nowego Sącza oraz podległej im jednostki, którzy mieli dopuścić się manipulacji przy przetargu w celu uzyskania korzyści finansowej w wysokości 2,6 miliona złotych na rzecz Sądeckiej Agencji Rozwoju Regionalnego S.A.
Pod koniec października prezydent Nowego Sącza oraz jego zastępca zostali zatrzymani przez CBA i usłyszeli zarzuty popełnienia przestępstwa związanego z zajmowanymi stanowiskami. Sąd nie zgodził się na areszt, ale Prokuratura Europejska zawiesiła prezydenta i jego zastępcę w czynnościach służbowych, zakazała im wstępu do urzędu i kontaktu z niektórymi osobami, a także nałożyła na nich poręczenie majątkowe.
