Zastępca dyrektora Muzeum Ziemi Tarnowskiej Marcin Borys przyznaje, że wciąż zdarzają się przypadki, gdy ktoś zgłasza się, że w swoich zbiorach ma kolejne części pociętej przed laty Panoramy Siedmiogrodzkiej.
– Część tych obrazów mamy we własnych zbiorach, część znajduje się w zbiorach innych muzeów, u osób prywatnych. Niekiedy te obrazy pojawiają się na aukcjach antykwarycznych, znikają na kilka lat, później znowu się pojawiają. Wiemy, że jeden obraz spłonął podczas Powstania Warszawskiego i nie będziemy w stanie go odzyskać. Kilka obrazów, w tym zasadnicza scena przedstawiająca gen. Józefa Bema na pewno istniała, pojawiała się na wystawach pod koniec lat 20. i na początku lat 30., ale nie wiemy, gdzie jest. Mamy cichą nadzieję, że uda się ją odzyskać i pozyskać do zbiorów Muzeum Ziemi Tarnowskiej.
Nie wiadomo dokładnie, ile łącznie było fragmentów Panoramy Siedmiogrodzkiej. Szacuje się, że Jan Styka mógł pociąć je od sześćdziesięciu do nawet stu kawałków.
Dzieło o pokaźnych rozmiarach 120 metrów w obwodzie i 15 metrach wysokości powstało we Lwowie w 1897 roku na zamówienie Węgrów, którzy chcieli uczcić panoramicznym obrazem 50. rocznicę powstania węgierskiego. W głównej scenie występował generał Józef Bem, naczelny wódz armii siedmiogrodzkiej.
Jan Styka pociął obraz obraz, żeby na nim zarobić prawdopodobnie dlatego, że Węgrzy nie wywiązali się ze swojej umowy i nie zapłacili za wykonanie Panoramy Siedmiogrodzkiej.
Więcej o Panoramie Siedmiogrodzkiej będzie można posłuchać w audycji ‘Cudzie chwalicie, swego nie znacie. Odkryj świat pełen historii z Muzeum Ziemi Tarnowskiej’ już w czwartek, 20 listopada o godz. 10.10 na antenie Radia RDN Małopolska.














