Szpital św. Łukasza w Tarnowie jest w stanie przyjmować więcej porodów niż dotychczas – mówi dyrektor Anna Czech. To komentarz do likwidowanych porodówek w regionie.
Jak już informowaliśmy, szpital w Dąbrowie Tarnowskiej jest kolejną placówką, w której nie będzie porodów. Wcześniej podobna sytuacja miała miejsce m.in. w Brzesku.
W szpitalu św. Łukasza w Tarnowie jest prawie 600 porodów rocznie. W tym roku jest to zbliżona liczba, porównując miesiąc do miesiąca.
– W szpitalu św. Łukasza już kilka lat temu przygotowaliśmy wspaniałe porodówki, gdzie można rodzić także rodzinnie. Oddział jest wyremontowany. Lekarze i położne z pełną empatią odnoszą się do naszych pacjentek. W tej chwili jest zaledwie 600 porodów rocznie, a jesteśmy w stanie ich przyjąć 2 tysiące.
Przypomnijmy, oddziały ginekologiczno-położniczy i neonatologiczny działające w Szpitalu Powiatowym w Dąbrowie Tarnowskiej zostaną zamknięte wraz z końcem stycznia. Dąbrowska porodówka prowadzona jest przez Centrum Zdrowia Tuchów w oparciu o wynajem przestrzeni szpitalnej. Wśród powodów zakończenia współpracy wymieniana jest zbyt mała liczba porodów, ale również wzrost kosztów związanych z wynajmem.
