Kto będzie teraz rządzić w Nowym Sączu? Tym pytaniem żyje region po tym, jak prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel i jego zastępca Artur Bochenek zostali zawieszeni w czynnościach służbowych. O decyzji Prokuratury Europejskiej poinformowało Centralne Biuro Antykorupcyjne, które w ostatnim czasie dokonywało zatrzymań w Nowym Sączu i przesłuchiwało światków. Urzędnicy i przewodniczący rady miasta odpowiedzieli w środę (29.10) na ważne pytania dotyczące aktualnej sytuacji miasta.
Drugi zastępca prezydenta Bożena Borkowska zaprosiła dziennikarzy na spotkanie do ratusza. Podkreśliła, że od kilku dni mamy w Nowym Sączu nietypową sytuację, ale mimo to, urząd miasta funkcjonuje prawidłowo.
– Nad finansami czuwa pani skarbnik Renata Seruga-Tokarz. Sprawami organizacyjnymi zajmuje się sekretarz miasta pan Michał Sach. Bardzo prosimy media naszych oponentów politycznych o powściągliwość. Pozwólcie nam pracować dla dobra miasta Nowego Sącza.
Przewodniczący Rady Miasta Nowego Sącza Krzysztof Głuc dodał, że złożył już odpowiednie pismo do wojewody, który zdecyduje, kto będzie pełnił obowiązki prezydenta w Nowym Sączu. Zapewnił, że wiceprezydent Bożena Borkowska posiada wszystkie stosowne pełnomocnictwa, które nie wygasają.
– Mam listę. Pani Prezydent może występować między innymi w imieniu miasta Nowego Sącza, w tym, gdyby była taka potrzeba, przed sądami administracyjnymi, na przykład powszechnymi. Może wydawać decyzje administracyjne, może wykonywać czynności kierownika zamawiającego w odniesieniu do postępowań na podstawie ustawę prawo zamówień publicznych, może podpisywać deklaracje VAT-owskie, może nadzorować placówki oświatowe, może wydawać decyzje w zakresie funduszy europejskich, i tak dalej.
Z kolei skarbnik miasta Renata Seruga-Tokarz dodała, że prace nad budżetem miasta na przyszły rok przebiegają podobnie, jak w poprzednich latach. 19 grudnia projekt uchwały ma znaleźć się w porządku obrad radnych, a trzeba dodać, że jest to jedna z najważniejszych uchwał, której brak mógłby spowodować sparaliżowanie pracy urzędu.
– Poza panem prezydentem mamy 400 urzędników i każdy ma swoją cegiełkę w tym dokumencie. Wiemy już z roku na rok, co mamy robić, więc te prace w żaden sposób nie były, nie są zakłócone i myślę też, że nigdy nie będą zakłócone, bo jak państwo wiecie, władza się zmienia, a urząd funkcjonuje.
Jak podało w środę (28.10) w komunikacie Centralne Biuro Antykorupcyjne, prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel i jego pierwszy zastępca Artur Bochenek zostali zawieszeni w czynnościach służbowych przez prokuratora Prokuratury Europejskiej.
Ludomir Handzel powiedział w środę (29.10) w rozmowie z RDN Nowy Sącz, że zamierza złożyć zażalenie na tę decyzję.
Wobec podejrzanych zastosowano też poręczenie majątkowe w wysokości 150 tysięcy złotych oraz zakaz wstępu na teren Urzędu Miasta Nowego Sącza i kontaktowania się z określonymi osobami. Dotyczy to też innego z miejskich urzędników.
Dodajmy, że włodarze miasta w zeszłym tygodniu usłyszeli zarzuty w sprawie podejrzenia nadużycia władzy przez urzędników publicznych oraz sprzeniewierzenia środków publicznych i funduszy unijnych.
Tymczasem Biuro Prezydenta za pośrednictwem profilu Ludomira Handzla na Facebooku poinformowało:
– 28 października prezydent Ludomir Handzel zwrócił się z wnioskiem do Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych o kompleksową, doraźną kontrolę postępowania pn. ,,Organizacja i przeprowadzenie kursów/warsztatów dla uczniów uczęszczających do szkół i placówek kształcenia zawodowego dla młodzieży, dla nauczycieli zatrudnionych w szkołach i placówkach kształcenia zawodowego dla młodzieży oraz rodziców i opiekunów prawnych tych uczniów w ramach realizacji projektu ,,Rozwój CKZ w Nowym Sączu.
Kto będzie rządził w Nowym Sączu? Wojewoda odpowiada na nasze pytania