– Trzeba będzie wyznaczyć osobę, która pokieruje pracami Urzędu Miasta Nowego Sącza – mówi wojewoda małopolski. Krzysztof Jan Klęczar odpowiedział na nasze pytania dotyczące tego, kto będzie zarządzać miastem po tym, jak zawieszeni w swoich czynnościach służbowych zostali prezydent miasta Ludomir Handzel i jego zastępca Artur Bochenek.
Przypomnijmy, że decyzje w tej sprawie wydała we wtorek (28.10) Prokuratura Europejska w związku z trwającym śledztwem w sprawie przetargu publicznego.
Wojewoda podkreślał, że sytuacja w Nowym Sączu jest dynamiczna, ale prawo jest precyzyjne.
– Przewodniczący rady miasta ma 48 godzin na zawiadomienia odpowiedniego organu, czyli w tym przypadku wojewody o zaistnieniu niemożliwości wykonywania swoich obowiązków przez organ wykonawczy, czyli przez prezydenta. Ten czas jeszcze nie upłynął. W tym momencie nie mam jeszcze takiego pisma, ono pewnie w ciągu najbliższych godzin wpłynie i w tym piśmie będzie szczegółowa informacja, co konkretnie jest w dokumencie, który przyszedł z Prokuratury Europejskiej. Ja tego dokładnie nie wiem, jakie konkretnie sankcje prokurator nałożył na prezydenta.
W zależności od treści pisma podejmowane będą dalsze decyzje. Można się jednak spodziewać, że premier na wniosek wojewody będzie wyznaczać osobę pełniącą obowiązki prezydenta na czas niemożliwości pełnienia przez niego obowiązków. Wojewoda małopolski poinformował, że najprawdopodobniej będzie to drugi zastępca prezydenta – Bożena Borkowska.
Ludomir Handzel planuje odwołanie się od decyzji o zawieszeniu. Kto rządzi Nowym Sączem?














