Wojnicz: samorząd nie może zablokować budowy krematorium, ale apeluje do inwestora

RTEOrcIX

Burmistrz Wojnicza, Tadeusz Bąk, ma nadzieję, że inwestor zrezygnuje z realizacji planów budowy krematorium na terenie Dębiny Zakrzowskiej. Jak podkreślił w porannej rozmowie Słowo za Słowo na antenie RDN Małopolska, samorząd zrobił w tej sprawie wszystko, co było w jego mocy.

– Poprosiłem o to przedsiębiorcę, więcej jako samorząd zrobić nie możemy – pozwolenie wydaje starostwo powiatowe w Tarnowie – tłumaczył burmistrz Bąk.

Jak dodał, ma świadomość, że lokalizacja inwestycji wzbudziła sprzeciw mieszkańców.

– Powiedzmy sobie szczerze, miejsce niefortunne, mieszkańcy mieli prawo być oburzeni. Poprosiłem inwestorów o to, żeby przemyśleli jeszcze swoją decyzję, proponowałem, że odkupimy tę działkę, żeby nie ponieśli żadnych strat i żeby rozglądnęli się za czymś innym. Wywnioskowałem jednak, że prace chyba za daleko są posunięte. Jeszcze raz apeluję do inwestorów, jeżeli nie jest za późno, żeby przemyśleć decyzję, rozglądnąć się po terenie całej gminy Wojnicz. Mamy tereny, gdzie może takie krematorium powstać. Od razu zaznaczyłem, że gmina Wojnicz nie posiada żadnych takich działek, od razu było powiedziane, że trzeba sobie szukać na własną rękę.

Na nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Wojniczu radni jednogłośnie zdecydowali o rozpoczęciu procedury zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, by zablokować inwestycję. O tym pisaliśmy TUTAJ

Kluczowy w tej sprawie może okazać się jednak czas – starostwo powiatowe w Tarnowie ma 65 dni na wydanie pozwolenia na budowę, a burmistrz przyznaje, że w tak krótkim okresie gmina nie zdoła wprowadzić zmian w planie.

Całej rozmowy z burmistrzem Tadeuszem Bąkiem można posłuchać na rdn.pl

Exit mobile version