Zobacz zdjęcia:
Ponad 400 owiec przeszło z Jazowska do Obidzy (gmina Łącko) w ramach jesiennego redyku, czyli zejścia zwierząt z miejsc wypasu. Wydarzenie było niemałą atrakcją dla miejscowych i przyjezdnych.Wszystko zaczyna się zazwyczaj na przełomie kwietnia i maja, gdy rozpoczyna się sezon pasterski, a kończy na przełomie września i października.
W Obidzy od lat owce wypasa baca Władysław Sajdak.
– Niestety tradycja pomału wymiera, dobrze, że jeszcze ja się tymi owieczkami zajmuję. W tym redyku przeszło ponad 400 owiec. Gdy trwa wypas, wstaje się się o w pół do czwartej rano i jest dojenie, pasienie, trzeba przerobić to mleko. Niezależnie od pogody trzeba to robić. Wspiera mnie żona, która pomaga mi w obrobieniu tego, co dają owce.
Jak dodaje pan Władysław, dzięki wypasowi owiec, powstaje zdrowa i naturalna żywność – nie tylko mleko i sery.
– Jest też bryndza, bundz i oscypki. Jak się robi dobre, to zainteresowanie jest. Jest to świeże – nie ma mrożenia i cudowania.
Miłośników produktów z mleka owczego nie brakuje. Nawet w Krakowie, skąd przyjechała pani, która na redyku jest pierwszy raz, ale te tereny są jej dobrze znane.
– Przyjeżdżamy do pana Władysława dość często po oscypki, bo są najlepsze. Jeździliśmy też na Podhale, ale w Obidzy są zdecydowanie najlepsze.
Niestety przyszłość „bacowania” w Obidzy stoi pod znakiem zapytania, bo jak mówi nam wiceprezes Związku Podhalan Odział Obidza Władysław Wójcik, Władysław Sajdak jako jedyny zajmuje się tym w gminie Łącko, a następców nie widać.
– Bacują w rejonie Piwnicznej, ale w Obidzy została jedna osoba. Dla Władka Sajdaka ten rok był trudny, bo spalił mu się dom, ale również dzięki pomocy ludzi stanął na nogi i dzięki Bogu wrócił do wypasania owiec.
Redyk w Obidzy odbył się już po raz szósty. Najpierw w pochodzie z Jazowska do amfiteatru w Obidzy przeszły owce, ale też banderie konne i turyści piesi.
W programie były występy kapel regionalnych, pokaz rowerowy i strażacki, ale też degustacje lokalnych potraw i zabawa taneczna.
Radio RDN Nowy Sącz patronowało wydarzeniu.