Wraca temat krematorium pod Wojniczem. Inwestor nie rezygnuje, ale mieszkańcy będą mieli głos

debina

Inwestor planujący budowę spopielarni zwłok w Dębinie Zakrzowskiej (gmina Wojnicz) ponownie złożył wniosek o pozwolenie na budowę. Jeżeli ruszy postępowanie w tej sprawie do głosu zostaną dopuszczeni również mieszkańcy.

Poprzedni taki dokument został odrzucony przez Starostwo Powiatowe w Tarnowie z powodu braków w dokumentacji.

– Potencjalny inwestor złożył kolejny wniosek o wydanie pozwolenia na budowę, który wstępnie rozpatrzyliśmy. Zawiera on pewne braki związane m.in. z opłatą skarbową i projektem przyłącza sieci wodno-kanaliacyjnej. Postanowieniem dyrektor Agnieszki Jeleń inwestor został poinformowany o konieczności uzupełnienia dokumentów. Ma na to 7 dni roboczych, termin mija w przyszłym tygodniu

– mówił wicestarosta tarnowski Roman Łucarz.

Jeśli inwestor dopełni formalności, wszczęte zostanie postępowanie o udzielenie pozwolenia na budowę. Na tym etapie do głosu dojdą również mieszkańcy.

– Będziemy informować sąsiadów, który mieszkają w pobliżu inwestycji. Uwzględnimy ich jako strony w postępowaniu. Co prawda przepis mówi, że ma to być bezpośrednie sąsiedztwo, a inwestor wykupił również działki sąsiadujące z inwestycją, więc zablokował możliwość uczestniczenia innych stron, ale ze względu na charakter inwestycji i aspekt społeczny prawo dopuszcza również włączenie do postępowania dalszych sąsiadów i to zamierzamy zrobić.

Roman Łucarz dodaje, że nawet w przypadku pozytywnej decyzji ze strony starostwa mieszkańcom wciąż przysługuje odwołanie do wojewody oraz wojewódzkiego sądu administracyjnego.

Spopielarnia zwłok tuż obok domów? Mieszkańcy protestują: 'Ciarki przechodzą na samą myśl’

Exit mobile version