Sądeczanie przekonali się jak wygląda dachowanie [ZDJĘCIA]

20250918 102155

20250918_102155-scaled

Zdjęcie 1 z 8

Jak jeździ się autem pod wpływem używek albo co dzieje się z człowiekiem w trakcie dachowania? W czwartek (18.09) przekonali się o tym sądeczanie. Każdy, kto odwiedził tzw. jojko, czyli parking przy rondzie Solidarności w Nowym Sączu mógł wziąć udział w specjalnej akcji policji i Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego. Na czym ona polegała? 

Każdy, kto przyszedł na tzw. jojko mógł m.in. usiąść w symulatorze dachowania. Uczestnicy eksperymentu mogli poczuć w bezpiecznych warunkach – przypięci pasami i pod nadzorem specjalistów – co dzieje się z ciałem człowieka, gdy samochód przewraca się w trakcie wypadku.

– Jest się do góry nogami. Nie jest to komfortowe uczucie. Tutaj to jest symulacja, a przy prawdziwym uderzeniu byłoby pewnie jeszcze bardziej nieprzyjemnie

– mówili uczestnicy symulacji.

Jak dodaje Ryszard Ogurek, zastępca naczelnika sądeckiej drogówki, symulacja pokazuje tylko niewielki urywek rzeczywistości w trakcie dachowania. Jednak nawet to działa na wyobraźnię.

– Tam działają przeróżne siły i wszelkie elementy, które mamy w samochodzie niezabezpieczone np. książki, butelki – to wszystko fruwa w trakcie wypadku po tym samochodzie. To jest bardzo ważne, żeby zabezpieczać takie rzeczy w trakcie jazdy. Można w symulacji doświadczyć przeciążeń, jakie towarzyszą w trakcie dachowania i wyobrazić sobie co może się stać w trakcie takiego zdarzenia, gdy nie mamy zapiętych pasów bezpieczeństwa.

Podczas wydarzenia można było się też przekonać, czemu nie warto wsiadać za kierownicę pod wpływem używek.

Osoby uczestniczące w akcji zakładały specjalne okulary, przez które były w stanie zobaczyć, jak zmienia się postrzeganie rzeczywistości po alkoholu lub narkotykach.

– Nic nie było widać. Okulary, które symulują alkohol to jeszcze w miarę, ale te pod wpływem narkotyków to tragedia. Wchodzi się w te pachołki. To jest przestroga, że nie warto wsiadać za kółko po żadnych używkach.

W akcję zaangażowany był również – jak co roku – Małopolski Ośrodek Ruchu Drogowego w Nowym Sączu. Zastępca dyrektora tej placówki Adam Zaremba apelował zarówno do kierowców, jak i pieszych.

– Apeluję o taki wzajemny szacunek na drodze i odpowiedzialność. Lepiej dojechać bezpiecznie do celu niż ryzykować życiem swoim i swoich bliskich.

Symulacje odbywały się w ramach Dni Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, czyli corocznej kampanii policji ruchu drogowego państw będących członkami ROADPOL

Policjanci zwracali uwagę na przestrzeganie przepisów ruchu drogowego, ale również promowali bezpieczne zachowania.

Exit mobile version