Koronka klockowa znów niepodzielnie rządziła w Bobowej. Goście międzynarodowego festiwalu byli zachwyceni [ZDJĘCIA]

koronki

Zobacz galerię zdjęć:

w25

Zdjęcie 1 z 36

Do stolicy polskiej koronki klockowej zjechały panie z całego kraju, ale też z wielu innych państw, również spoza Europy.  Niedziela (07.09) była ostatnim dniem 26. Międzynarodowego Festiwalu Koronki Klockowej w Bobowej. 

W hali sportowej przy ul. Bohaterów Bobowej, ale też na bobowskim rynku zobaczyć można było prawdziwe koronkowe cuda. Na prezentację przybyli nie tylko mieszkańcy miasta i gminy, ale też przyjezdni. Co najbardziej im się podobało?

– Biżuteria zdecydowanie. Tutaj jest teraz zupełnie inna bajka. Dawniej były koronki bardziej użytkowe, jakieś bieżniki, serwety. Teraz można zrobić wszystko. 

– Przepięknie sprawy i przepięknie to wszystko wygląda.

– Wszystko. Jestem tymi wszystkimi stoiskami zachwycona. Ja jestem wychowana na koronkach.  

Czym właściwie charakteryzuje się koronka klockowa z Bobowej, na czym polega jej fenomen i kiedy zaczyna się jej historia? Tymi informacjami dzieliła się z zainteresowanymi lokalna koronkarka, Monika Madej. 

– Prawdopodobnie pojawiła się wraz z przybyciem do Polski Królowej Bony. W Bobowej powstała szkoła koronkarska, którą zapoczątkowała pani Modrzejewska i od tej pory Bobowa jest stolicą koronko klockowej. Koronka klockowa wyróżnia się na świecie tym, że jest robiona z nici lnianych. Te nici są przede wszystkim w naszych koronkach. Są użyteczne, piękne i trwałe.

Dyrektor Centrum Kultury i Promocji Gminy Bobowa zwracał uwagę na duże zainteresowanie wydarzeniem koronkarek z Polski i Europy, ale też innych części świata. 

Mamy prawie 30 stoisk koronkarskich z różnych krajów świata – mówił Józef Kantor.

 

– Odwiedziły nas panie z Panamy, Chorwacji, Holandii, Czech, Słowacji, Francji, Bułgarii, Hiszpanii, Węgier, czy też Włoch. Gościmy też polskie koronczarki, między innymi nasze panie z Bobowej oraz panie, które reprezentują koronkę igłową. Mamy też wyjątkowego rzemieślnika, który jest wytwórcą wyrobów z wikliny. W ramach festiwalu odbywały się warsztaty, pokazy mody i prelekcje. 

Podczas trwającego cztery dni festiwalu nie obyło się też bez występów zespołów regionalnych oraz koncertów. Z wydarzeniem połączono tegoroczne Narodowe Czytanie poezji Jana Kochanowskiego. W niedzielę (07.09) na rynku odbyły się też targi rękodzieła i kiermasz staroci. 

 

Exit mobile version