Zdający rozpoczęli pisanie egzaminu na poziomie podstawowym punktualnie o godzinie 9.00. To drugi z czterech obowiązkowych egzaminów na maturze.
Przed wejściem maturzystów na salę egzaminacyjną, reporterka RDN rozmawiała z uczniami I Liceum Ogólnokształcącego w Tarnowie.
Przed matematyką na przedmaturalnej 'giełdzie’ , podobnie jak przed j. polskim pojawiały się pewniaki.
– Wydaje mi się, że będzie zadanie z ciągów za pięć punktów, mam nadzieję. Będzie, będzie! – Wszystko może być, więc nie da się raczej określić. Na pewno będzie kwadratowa funkcja. – Boję się, że ostatnie zadanie to może być coś z graniastosłupem i tego trochę się obawiam, ale myślę, że i tak powinnam dać radę. – Funkcja kwadratowa na pewno. No i co jeszcze może być? Potęgi… – Pewniaki są co roku. Tutaj też wiele nie ma do zrobienia, więc… Ja bym raczej obstawiał funkcje wszystkie, oczywiście, jakaś planimetria…
Reporterka RDN zapytała maturzystów o nastroje przed egzaminem z matematyki.
– Bezstresowo raczej. – Już chcę mieć to za sobą. – Ja czuję się bardzo dobrze, natomiast już oczekuję końca, bo jednak jest to męczące nawet tak psychicznie i fizycznie dla ucznia. – Wszystko w porządku. Na rozszerzonej matematyce stresu nie ma. Myślę, ze sobie poradzimy wszyscy. – Bardzo dobrze. Matura z matematyki to raczej łatwa będzie. – Ja mam bardzo dobry nastrój. Myślę, że jestem przygotowana. Wszystkie próbne tez mi wychodziły dobrze. Jest dużo mniejszy stres, niż wczoraj, na pewno. – Wszystko w porządku, oczywiście. Przygotowywałem się przez trzy lata, więc dzisiaj tylko pokazać, czego się nauczyłem.
W piątek uczniowie przystąpią do egzaminu maturalnego z języka angielskiego na poziomie podstawowym. Kolejne egzaminy pisemne od poniedziałku.