Pod względem zdarzeń drogowych w regionie tarnowskim te wakacje nie należały do spokojnych.
Jak wynika ze statystyk policyjnych, wypadków było co prawda mniej niż w poprzednim roku, jednak część z nich skończyła się tragicznie.
– Do dnia 27 sierpnia mieliśmy 23 wypadki. W trzech z nich brały udział osoby poruszające się na hulajnogach elektrycznych, a w czterech motocykliści. Jeśli chodzi o zabitych w wypadkach to był wśród nich 11- letni chłopiec jadący właśnie na hulajnodze elektrycznej, motocyklista i kierowca samochodu osobowego, który zginął w wypadku na Polach Klikowskich
– mówił oficer prasowy tarnowskiej policji, asp. Kamil Wójcik w audycji Pomagamy i Chronimy.
Szczególną uwagę policjant zwraca na regularnie powracający w okresie wakacji problem związany z hulajnogami elektrycznymi. Pojazdów tych pojawia się na drogach regionu coraz więcej, a osoby poruszające się nimi niejednokrotnie robią to w sposób zagrażający bezpieczeństwu własnemu i innych użytkowników ruchu.
Do tego same urządzenia często są poddawane modyfikacjom, sprawiającym, że osiągają prędkość większą niż dozwolona.