W Kupieninie otwarto stałą wystawę, upamiętniającą życie i kapłańską posługę śp. abp. Zygmunta Zimowskiego.
W sali znajdującej się nad zakrystią kaplicy Świętych Apostołów Piotra i Pawła, wystawiono pamiątki związane z postacią zmarłego w 2016 roku arcybiskupa oraz św. Jana Pawła II i papieża Benedykta XVI.
Zwiedzanie wystawy poprzedziła uroczysta Msza święta pod przewodnictwem metropolity częstochowskiego abpa Wacława Depo, który wspomniał śp. abp. Zygmunta Zimowskiego jako „dar dla Kościoła”.
-Już kiedyś, jeszcze podczas jego posługi, określiłem, że jest „darem dla Kościoła”, który wciąż odczytuję na nowo. Obserwując jego zadania, które podejmował w diecezji radomskiej, zrozumiałem, że Kościół jest naszym domem i każdy z nas ma swoje, określone miejsce, poprzez swoje imię. Dlatego bardzo się cieszę, że mogę uczestniczyć w upamiętnieniu jego imienia w jego rodzinnej miejscowości.
Obecny również na uroczystości bp Krzysztof Nykiel regent Penitencjarii Apostolskiej w Watykanie podkreślał, że pamięć o zmarłym arcybiskupie jest wciąż żywa również w Stolicy Piotrowej.
-Zawsze pamiętamy go jako dobrego, szlachetnego człowieka, kapłana i biskupa. Jako kogoś, kto naprawdę ukochał kapłaństwo i szedł do drugiego człowieka z posługą służby. Niósł dobre słowo, sakramenty, dzielił się Słowem Bożym. Starał się umacniać ludzi w wierze, nadziei i miłości. Ta żywa pamięć wynika chyba z tego, że tak do końca zrozumiał słowa św. Pawła, że nie rodzimy się dla siebie, nie żyjemy dla siebie i nie umieramy dla siebie.
W pamięci kapłanów, którzy przyjaźnili się z śp. abp. Zygmuntem Zimowskim, postać ta zapisała się jako inspiracja i umocnienie wiary.
-Zawsze był bardzo ciekaw diecezji. Wyjechał z diecezji dość wcześnie, bo wyjechał na studia, później do Rzymu, a jednak znał księży i parafie. Byłem pełen podziwu. Czerpałem z tej relacji dużą wiedzę o Kościele. Dla mnie, księdza, który pracuje w jednej z tysięcy diecezji na świecie, pojęcie Kościoła jest rzeczą czasami trudną. Jeżeli ktoś przybliża pewne rzeczy, tym bardziej z poziomu Kongregacji Nauki, Doktryny i Wiary, to było wartościowe. Myślę, że dla mojej wiary i dla całej mojej pracy kapłańskiej ta relacja była umocnieniem
– mówił ks. Ryszard Piasecki.
W wydarzeniu licznie wzięli udział również mieszkańcy Kupienina, a wśród nich przyjaciele i sąsiedzi śp. arcybiskupa.
-To bardzo ładny pomysł, żeby nie zapomnieć o abp. Zimowskim. On tyle zrobił dla Kupienina, dla nas. Razem się wychowywaliśmy. Mimo, że jestem chora, to przychodzę tu żeby zobaczyć, przypomnieć sobie. Pięknie to jest zrobione. Arcybiskup Zygmunt był nie tylko księdzem, ale on miał serce, był dobrym człowiekiem
– mówiła Pani Barbara, sąsiadka abp. Zygmunta Zimowskiego.
Lokalizacja wystawy nie jest przypadkowa. Kaplica, w której znalazła się ekspozycja powstała z inicjatywy śp. arcybiskupa.
-Pierwszym miejscem, o którym się myśli, to jest miejsce, które stworzył dla nas arcybiskup, czyli kaplica. Opatrzność skierowała chyba, że gdy ją budowano, to powstały tu pomieszczenia mieszkalne. Wykorzystaliśmy je na tę wystawę, trzeba było trochę pracy w to włożyć, ale mieszkańcy się zaangażowali. Ta pomoc szła zewsząd
– mówiła Barbara Brożek, sołtys Kupienina.
Kuratorem wystawy został ks. dr hab. Jan Bartoszek, autor książki o arcybiskupie Zygmuncie Zimowskim “Współpracownik Prawdy”.
Książkę nabyć można w siedzibie radia RDN Małopolska w Tarnowie przy Bema 14.
W Kupieninie zostanie otwarta stała wystawa poświęcona abp. Zimowskiemu
’Współpracownik Prawdy”. W RDN Małopolska można nabyć książkę o abp. Zimowskim