Jak mówi proboszcz parafii ksiądz Andrzej Wilk, dla mieszkańców to ważny dzień i czas dziękczynienia Panu Bogu za plony.
– Odpust parafialny na cześć Matki Bożej Wniebowziętej, ma duże znaczenie. Jest to dziękczynienie Panu Bogu za plony. Podczas uroczystości święcimy zioła, wiązanki, wieńce dożynkowe, dziękując Panu Bogu za plony zebrane tego roku, ale również, prosząc o Boże błogosławieństwo i opiekę Matki Bożej we wszystkich pracach na roli.
Tradycja odpustu sięga 1949 roku, kiedy w tym dniu poświęcono kościół. Jak wspomina mieszkanka Alicja Dudek, datę wybrali sami wierni – jeszcze zanim powstała parafia.
-15 sierpnia 1949 roku było poświęcenie kościoła. Nie było jeszcze parafii i księdza proboszcza. Sami ludzie zaczęli obchodzić odpust tego dnia. Msze wtedy odprawiali przyjezdni księża.
Mieszkańcy podkreślają, że przypadający na 15 sierpnia odpust to także radosny czas rodzinnych spotkań.
-To jest taki czas radosny. Są wakacje, mamy za co dziękować, bo był zbiór plonów. Za niedługo mamy także dożynki – mówi jedna z mieszkanek.
-Dla mnie ten dzień ma duże znaczenie, dlatego że wtedy przyjeżdża cała rodzina i jest dużo ludzi. Zawsze ktoś pójdzie na spacer i się z kimś zatrzyma, aby porozmawiać – dodaje inna parafianka.
Kościół w Niedźwiedzy nosi wezwanie Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, dlatego drugi odpust przypada tu 3 maja.
autor: Dominika Gliździńska/opracowanie Aneta Mleczko