W Małopolsce ponad 62,5 tys. osób otrzymało rentę wdowią. Nowe świadczenie cieszy się dużym zainteresowaniem, ale niektórzy są dziś mocno rozczarowani kwotą, którą ostatecznie otrzymali.
Od kilku miesięcy seniorzy kompletowali dokumenty, stali w kolejkach, by złożyć wnioski i mieli oczekiwania, że dostaną wyższą rentę czy emeryturę nawet o około 300 zł. Jednak są takie osoby, które dostają podwyżki w kwocie około 30 czy 40 zł. Jak się okazuje pozostałą kwotę odjęto z innych świadczeń.
Decyzje jakie dostają seniorzy mówią o przyznaniu renty wdowiej w kwocie dużo wyższej, średnio 300 zł, ale w końcowym efekcie podwyżki są niewielkie. Dotyczy to osób, które mają świadczenia uzupełniające, czyli tzw. 500+, dla niezdolnych do samodzielnej egzystencji.
– Były duże nadzieje, jest duże rozczarowanie – stwierdza słuchaczka, która opisała swój przypadek.
O takie sytuacje zapytaliśmy Annę Szaniawską regionalną rzecznik prasową ZUS województwa małopolskiego.
– To nie my tworzymy prawo, a jedynie realizujemy obowiązujące regulacje – stwierdziła rzecznik.
Anna Szaniawska radzi, by przed złożeniem wniosku o rentę wdowią skorzystać z ankiety.
– Warto przed złożeniem wniosku o rentę wdowią wejść na stronę internetową ZUS-u. Wypełnić ankietę i sprawdzić czy to świadczenie nam się należy, a następie skorzystać z kalkulatora do renty wdowiej i zobaczyć w jakiej wysokości będzie wypłacane to świadczenie.
Równolegle z wypłatami, ZUS wysyła także decyzje odmowne. Jest ich obecnie 93,9 tys. dla całego kraju.
– Do najczęstszych przyczyn odmów należy zbyt wysoka kwota świadczenia aktualnie wypłacanego. Jest to powyżej trzykrotności kwoty najniższej emerytury. Taka przyczyna wystąpiła w 42 procentach przypadków. Następnie jest nabycie prawa do renty rodzinnej po zmarłym małżonku wcześniej niż pięć lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego i ta odmowa była przy 25 procentach przypadków.
Przepis mówiący do tym, że ci, którzy utracili małżonka zbyt wcześnie są pozbawieni tego wsparcia, budzi spore emocje społeczne. Rośnie liczba skarg kierowanych do Rzecznika Praw Obywatelskich.
Renta wdowia to połączenie świadczeń, z których jedno jest rentą rodzinną. Można otrzymać 100 proc. własnego świadczenia (emerytury lub renty) oraz 15 proc. świadczenia, które przysługuje po zmarłym małżonku lub odwrotnie. Określa się to jako zbieg świadczeń. Należy podkreślić, że 100 proc. renty po zmarłym małżonku, to dla jednej osoby jest 85 proc. wysokości świadczenia, które przysługiwało zmarłemu.
W Małopolsce jest duże zainteresowanie rentą wdowią.
– Do 31 lipca w Małopolsce ponad 62,5 tys. osób otrzymało już rentę wdowią na łączną kwotę 190,8 mln zł. Z tego 21,2 mln zł to kwota, o którą wzrosły wypłaty w ramach renty wdowiej. Średnio ta renta wynosi 354 zł dodatkowej wypłaty co miesiąc. Do 31 lipca w Małopolsce świadczeniobiorcy złożyli ponad 88,6 tys. wniosków o rentę wdowią.
Część wdów i wdowców otrzyma świadczenie z dwóch instytucji: z ZUS i z innego organu emerytalno-rentowego. Oznacza to, że dostaną oni w jednym miesiącu dwie wypłaty w różnych terminach.
Osoby te dostaną natomiast jedną decyzję – od tego organu, który będzie wypłacał 15 proc. świadczenia. Druga instytucja poinformuje je o kontynuowaniu wypłaty dotychczasowego świadczenia w wysokości 100 proc.
Od decyzji ZUS w sprawie renty wdowiej można się odwołać do sądu.
Duże zainteresowanie rentą wdowią. W Małopolsce wpłynęło ponad 76 tysięcy wniosków