Nie sprawa polityczna, a sugestie części kuracjuszy. Tak sprawę usunięcia bł. Karoliny Kózkówny z nazwy sanatorium Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Krynicy-Zdroju tłumaczą władze placówki. Pierwsze wnioski w tej sprawie miały być skierowane jeszcze za poprzedniej dyrekcji.
Wojciech Tada, zastępca dyrektor sanatorium znanego powszechnie pod nazwą Continental, twierdzi, że placówce patronat nadano bez konsultacji z załogą. Dodatkowo w sprawę mieli zaangażować się też sami kuracjusze, którzy woleli świecki charakter sanatorium.
– Byliśmy obiektem żartów – mówi Wojciech Tada.
– Bł. Karolina Kózkówna, ta nazwa, w żaden sposób nie pasuje do sanatorium. Wiemy jakimi prawami rządzi się sanatorium i nie wszystko się tu dzieje zgodnie z naukami Kościoła. Byliśmy troszeczkę obiektem żartów.
Wojciech Tada zapewnia jednocześnie, że imię bł. Karoliny Kózkówny będzie nadane sanatoryjna kaplicy, w której od kilku lat znajdują się też relikwie męczennicy Kościoła Katolickiego.
Dodajmy, że z pismem o zmianę nazwy wystąpiła już trzy lata temu, ówczesna dyrektor sanatorium.
Więcej o zarządzeniu Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie usunięcia imienia bł. Karoliny Kózkówny z nazwy sanatorium piszemy tutaj.
Bł. Karolina Kózkówna nie jest już patronką rządowego sanatorium w Krynicy-Zdroju