Choć kalendarz wskazuje, że wakacje właśnie osiągnęły półmetek, aura za oknem przypomina raczej jesień niż słoneczne lato.
W wielu regionach kraju niemal codziennie pada, a przelotne burze i opady deszczu skutecznie pokrzyżowały plany na plażowanie, górskie wędrówki czy grillowanie w ogrodzie, a zamiast okularów przeciwsłonecznych trzeba wybrać parasolkę.
Niektórzy mieszkańcy Tarnowa i regionu przyznają, że liczyli w te wakacje na lepszą pogodę.
Rozczarowanie widać zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży, dla których wakacje to czas wyczekiwanej beztroski.
-Mi bardzo przeszkadza ta pogoda ponieważ miałam nadzieję, że to będą prawdziwe wakacje, a nawet nie można się poopalać. Mam nadzieję, że w sierpniu będzie troszkę lepiej, bo jadę nad morze, tak że może będzie troszeczkę słońca – usłyszeliśmy od jednej ze studentek.
– Za tyle lat to się człowiek do wszystkiego przyzwyczaił. Ja jestem akurat na półkolonii seniora, o już idę do kina, tak że mi to nie przeszkadza – mówi spotkany przez nas mieszkaniec Tarnowa.
Dla rolnika spod Tarnowa taka pogoda to duży problem. – Ciężko wjechać w pole, niezaczęte jeszcze prace. Tak że przeszkadza i wygląda na to, że jeszcze będzie przeszkadzać.
Z kolei tarnowianka, która mieszka w domu z ogrodem twierdzi, że deszcz też jest potrzebny. – Jak trawka jest i ogródek jest to jest potrzebny. Ale on nie jest codziennie.
Tymczasem synoptycy nie mają dobrych wieści – pogoda w najbliższych dniach wciąż będzie kapryśna. Mieszanka chmur, opadów i krótkich przejaśnień ma towarzyszyć nam co najmniej do końca tygodnia.
autor: Mateusz Podwika/opracowanie Aneta Mleczko