W przyszłym tygodniu ma dojść do rekonstrukcji rządu. To temat, który od kilku dni mocno wybrzmiewa w debacie publicznej.
Jej termin został przesunięty – najpierw mówiono o prośbie marszałka Hołowni, później o jego urlopie. Rekonstrukcję przeniesiono z 15 na 22 lipca, ale i ten termin nie jest w tej chwili pewny. Wśród polityków słychać spekulacje, że do zmian w rządzie dojdzie dopiero po zaprzysiężeniu nowego prezydenta.
Poseł PiS Anna Pieczarka, która była gościem porannego programu Słowo za Słowo powiedziała, że w tej chwili nie wiadomo jakich ruchów można się spodziewać ze strony koalicji rządzącej.
– Ja osobiście, jeżeli miałabym ocenić tę sytuację, to wydaje mi się, że oni sami nie wiedzą co zrobić, nie wiedzą kogo powołać na wicepremiera, nie wiedzą czy Szymon Hołownia dalej będzie marszałkiem czy wciąż jest marszałkiem rotacyjnym i będzie wymiana na marszałka Czarzastego, który – w mojej ocenie – marzy o tym, żeby to stanowisko objąć, tak że jest jeden wielki chaos. Rekonstrukcja rządu jest przenoszona z tygodnia na tydzień, a najbardziej niepokojące jest to, że na tym wszystkim najbardziej tracą Polacy, traci Polska. Nasze bezpieczeństwo w tym momencie jest bardzo zagrożone. Wspomnę tutaj o referendum, które chcemy zorganizować o nielegalnej migracji, która szerzy się w naszym kraju.
Poseł PiS pytana o to czy w takim razie termin zaprzysiężenia prezydenta Karola Nawrockiego nie jest zagrożony, powiedziała, że o tę datę, czyli 6 sierpnia jest spokojna.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zdecydował, że właśnie tego dnia odbędzie się Zgromadzenie Narodowe, podczas którego Karol Nawrocki zostanie zaprzysiężony na prezydenta. Okazuje się jednak, że do dziś postanowienie marszałka z 7 lipca nie zostało opublikowane w Monitorze Polskim.
Anna Pieczarka uważa jednak, że 6 sierpnia dojdzie do zaprzysiężenia Karola Nawrockiego.
– Jeżeli chodzi o Zgromadzenie Narodowe i zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na prezydenta Polski, jestem spokojna. Uważam, że musiałoby się zdarzyć coś niesamowitego ze strony rządzących, żeby to wydarzenie się nie odbyło – to byłby brak jakiegokolwiek szacunku do Polek i Polaków, dla ojczyzny.
Poseł PiS zaprosiła jednocześnie mieszkańców regionu do udziału w tym wydarzeniu, 6 sierpnia. Prawo i Sprawiedliwość organizuje wyjazdy autokarowe do Warszawy, m.in. z Tarnowa.