Za niespełna 3 lata w Latoszynie-Zdroju kuracjusze będą mogli podreperować swoje zdrowie, korzystając z leczniczych zabiegów. W najmłodszym na Podkarpaciu uzdrowisku trwają przygotowani pod budowę sanatorium.
Wójt gminy Dębica Adam Pieniążek przekonywał w Słowo za Słowo na antenie Radia RDN Małopolska, że wszystkie urzędowe procedury są długie i skomplikowane, ale trzeba przez nie przejść, żeby ruszyć z inwestycją.
– Finalizujemy już ten ostatni etap przygotowania do pozyskania bardzo dużego finansowania kilkunastu milionów złotych na budowę budynku sanatoryjnego. Myślę, że we wrześniu, październiku będziemy gotowi, żeby wnioskować o te środki i mam nadzieję, że wiosną 2026 roku uda się już wbić łopatę i ruszyć z pracami budowlanymi.
Koszt całej inwestycji szacunkowo może wynieść ok. 20 mln zł, z czego znaczną część ma stanowić dofinansowanie z Unii Europejskiej.
W sanatorium ma być 70 miejsc noclegowych.
– To będzie dla osób ze skierowaniem z NFZ, ale również będzie taka część komercyjna, że będzie można na te zabiegi i rehabilitacyjne i związane z naszą bardzo dobrą wodą siarkową przyjechać prywatnie do Latoszyna i korzystać z benefitów, jakie Latoszyn-Zdrój oferuje –
– dodaje Adam Pieniążek.
W pijalni można spróbować wody, która docelowo ma być także butelkowana. Ma pomagać w leczeniu chorób skórnych, reumatoidalnych czy różne nerwice.
Cały czas można korzystać z basenu leczniczego, komory normobarycznej, tężni solankowej, dostępna jest też apiterapia ( metoda leczenia wykorzystująca produkty pszczele).
Sanatorium w Latoszynie-Zdroju ma być zlokalizowane obok budynku basenu zdrojowego i przychodni. Dostępne ma być na przełomie 2027 i 2028 roku.
Uzdrowisko tylko w zeszłym roku odwiedziło około 55 tysięcy osób. Władze gminy przekonują, że z roku na rok gości jest tu coraz więcej.
Sanatorium w Latoszynie Zdroju. Będzie 70 miejsc noclegowych