Tarnów. Nożownik w rękach Policji – dziś przesłuchanie ranionego ostrym narzędziem nastolatka

Policja dziś (13.07) ma przesłuchać nastolatka, który w piątek (11.07) w nocy został ugodzony ostrym narzędziem. Wcześniej rozmowa z poszkodowanym 17-latkiem nie była możliwa, ponieważ był pod wpływem silnych leków przeciwbólowych. Cały czas przebywa w szpitalu.

Jak już informowaliśmy, sprawca tego ataku jest już w rękach tarnowskiej Policji. To 25-letni mieszkaniec Tarnowa i rodowity Polak. Sam oddał się w ręce funkcjonariuszy – przekazał mł. asp. Kamil Wójcik, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.

– Sprawca tego zdarzenia, 25-letni mężczyzna, mieszkaniec naszego miasta, obywatel Polski, zgłosił się ok. 3 nad ranem do Komisariatu Tarnów-Centrum, gdzie został zatrzymany. Silna presja, powodowana przez policjantów, wpłynęła na tego mężczyznę. My już wczoraj wytypowaliśmy tego mężczyznę, ze to on jest sprawcą tego czynu, byliśmy u niego w mieszkaniu, dokonywaliśmy tam przeszukania, prowadziliśmy czynności procesowe, które wpłynęły na tego mężczyznę w taki sposób, że sam zgłosił się do Komisariatu Tarnów-Centrum, gdzie został zatrzymany.

Sprawca ataku z ostrym narzędziem nie był dotychczas notowany ani karany przez Policję.
25-latek nie złożył wyjaśnień, ma zostać przesłuchany w poniedziałek, 14 lipca w Prokuraturze Rejonowej w Tarnowie. Mężczyzna w chwili zatrzymania był trzeźwy. Jak dotąd nie udało się ustalić narzędzia, którym zaatakował nastolatka. Nie są jeszcze znane motywy jego działania.

Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w piątek, 11 lipca ok. godz. 22 na ul. Katedralnej w Tarnowie. Między pięcioosobową grupą nastolatków a 25-latkiem, doszło do sprzeczki. Mężczyzna wyjął ostre narzędzie i ugodził w brzuch 17-latka, który z raną ciętą trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Nastolatkowie podczas tego zdarzenia byli trzeźwi.

Agresor został zatrzymany w związku z art. 157 Kodeksu karnego, czyli spowodowania uszczerbku na zdrowiu. Grozi za to do 5 lat pozbawienia wolności. Nie wiadomo jednak, czy w trakcie śledztwa nie zostanie zmieniona kwalifikacja czynu.