Mimo spokojnej nocy, wszystkie służby w regionie są w pełnej gotowości. W związku z kolejnymi alertami pogodowymi w powiecie tarnowskim zbiera się dzisiaj sztab kryzysowy. Służby cały czas monitorują też stan rzek.
Dyrektor wydziału zarządzania kryzysowego w starostwie powiatowym w Tarnowie Wojciech Mik, uspokaja, że na chwilę obecną w regionie tarnowskim jest bezpiecznie.
– Na dzisiaj nie ma większego zagrożenia, jeśli chodzi o sytuację w związku z opadami deszczu. Obowiązują w dalszym ciągu wydane wczoraj ostrzeżenia meteorologiczne o intensywnych opadach deszczu. To jest ostrzeżenie II stopnia. Na bieżąco śledzimy sytuację w rzekach i na chwilę obecną i w Białej i w Dunajcu woda jest jeszcze dużo poniżej stanów ostrzegawczych. Na ten moment nie widać żadnego gwałtownego przyboru wody w rzekach.
Dzisiaj (09.07) godzinie 7:30 poziom wody w rzece Białej w Ciężkowicach wynosił 69 cm, w Tuchowie 18 cm, a w Tarnowie 63 cm, podczas gdy za stan ostrzegawczy uznaje się poziom 3 metrów. Stabilnie jest również na Dunajcu i Wątoku.
W starostwie odbędzie się dzisiaj zebranie zespołu do spraw zarządzania kryzysowego, podczas którego sytuacja zostanie omówiona z przedstawicielami służb odpowiedzialnych za reagowanie w przypadku wystąpienia zagrożenia.
Służby wojewody małopolskiego uspokajają – żadna rzeka w województwie nie osiągnęła stanu alarmowego. Stan ostrzegawczy został przekroczony na dwóch odcinkach rzek – na Dunajcu w okolicach Nowego Targu oraz na Białym Dunajcu w Zakopanem.
Jak informuje Urząd Wojewódzki, to właśnie w tym rejonie wystąpiły największe sumy opadów. Dowiadujemy się też, że suche zbiorniki Malinówka 1,2,3, Bieżanów oraz Serafa 2 są puste, nie występuje piętrzenie wody.
Ze względu na warunki atmosferyczne, bez prądu pozostaje około 1000 osób, najwięcej w rejonie limanowskim.
Biuro wojewody ostrzega, że w górach panują bardzo niekorzystne warunki do uprawiania turystyki. Na odcinkach leśnych zalega dużo błota, kamienie są śliskie a część szlaków podtopiona.
Tymczasem synoptycy wciąż ostrzegają przed intensywnymi opadami deszczu i gwałtownym wzrostem stanów wody. W niektórych miejscach mają występować burze, którym może towarzyszyć silny wiatr. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed tymi zjawiskami pierwszego, drugiego i trzeciego stopnia. Została nimi objęta niemal cała Polska.