W lasach na razie sucho i grzybów nie ma – narzekają grzybiarze. W prognozach na kolejne dni widać przelotne opady, więc sytuacja może się zmienić.
Dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Tarnowie Mateusz Wójcik ostrzega, aby uważać, jakie grzyby się zbiera w lesie.
-Istotne jest to, żebyśmy zbierali grzyby do, których jesteśmy pewni, co do których wiemy, że jest to taki gatunek, który nie wyrządzi nam krzywdy. Pamiętajmy, aby zbierać tylko takie grzyby, które są wyrośnięte, dobrze wykształcone, które będą łatwe do weryfikacji, żebyśmy sobie nie pomylili i nie doprowadzili do tragicznej pomyłki. Stosujmy przewiewne koszyki, nie używajmy reklamówek foliowych, bo to powoduje zaparzanie i psucie grzybów.
W sytuacji, gdy nie jesteśmy pewni, czy grzyb jest trujący, najlepiej go nie zbierać albo należy skorzystać z pomocy specjalisty. Dyrektor Mateusz Wójcik informuje, że takie osoby znajdują się w tarnowskim sanepidzie.
-W razie wątpliwości mamy do dyspozycji osoby, które się na tym znają i są fachowcami i to są klasyfikatorzy grzybów i grzyboznawcy. Z usługi takiej osoby można skorzystać u nas w stacji, w Inspekcji Sanitarnej w Tarnowie, w godzinach porannych między 7:00 a 8:00. Jest to też możliwe na placu targowym. Organizator placu targowego zapewnia taką osobę.
Ostrożność warto zachować także podczas kupowania grzybów. Te sprzedawane na tarnowskim 'Burku” są regularnie kontrolowane. Możemy to zweryfikować, pytając sprzedawców o zaświadczenie, które zostało wystawione po weryfikacji.
oprac. Mateusz Podwika