W Starej Wsi niedaleko Limanowej służby czwarty dzień poszukują 57-letniego mężczyzny, który w piątek (27.06) rano miał zastrzelić 26-letnią córkę i 31-letniego zięcia. Za podejrzanym Tadeuszem Dudą wystawiono już list gończy i wydano zgodę na tymczasowe aresztowanie.
Rzeczniczka prasowa policji w Limanowej Jolanta Batko powiedziała, że w akcję zaangażowanych jest kilkuset funkcjonariuszy.
– Działania poszukiwawcze prowadzone są cały czas – w dzień i w nocy. Siły są koncentrowane w rejonie miejsca zamieszkania, ale sprawdzane są również inne warianty, sąsiednie miejscowości. Ustawione są też punkty blokadowe, gdzie funkcjonariusze kontrolują ruch drogowy
– powiedziała Informacyjnej Agencji Radiowej rzecznik limanowskiej policji.
Jak dodała aspirant sztabowa Jolanta Batko, podczas poszukiwań wykorzystywane są psy, śmigłowce oraz drony, w tym Bayraktar.
– Dron był już u nas w nocy, również dziś będzie wykorzystywany. Cały czas korzystamy z wszystkich możliwości podczas poszukiwań.
Służby pracują też nad profilem psychologicznym poszukiwanego mężczyzny.
– Przesłuchiwani są świadkowie, ustalani znajomi, którzy mogą coś o nim powiedzieć. Jeżeli ktokolwiek ma informacje o tym, gdzie mógłby się ukrywać Tadeusz Duda, prosimy o kontakt z policją, na przykład na numer alarmowy 112. Każda taka informacja będzie przez nas sprawdzona i zweryfikowana
– podkreśliła Jolanta Batko.
Funkcjonariusze apelują o zachowanie szczególnej ostrożności. Mężczyzna jest niebezpieczny, nadal ma przy sobie broń. Mieszkańcy regionu powinni nie wychodzić z domów i unikać kontaktu z poszukiwanym. Policja prosi także o zgłaszanie wszelkich informacji, które mogą pomóc w zatrzymaniu Tadeusza Dudy.