Zobacz zdjęcia:
Ozdobione kwiatami, ziołami i gałązkami. W Ostrowie dziś (21.06) królowały wianki.
Z ich zaplataniem zmierzyli się zarówno fachowcy, jak i ci, którzy tego typu kwietne kompozycje tworzyli po raz pierwszy.
W rozmowie z reporterką RDN Małopolska przyznali, że nie jest to proste zadanie.
– Łatwe nie jest, najtrudniejsze jest zawiązanie tym sznurkiem, cała reszta nie jest taka zła. – Dowiedziałyśmy się, że są dwie taktyki. Jedni robią szkielet, konstrukcję i dokładają kwiatki, my przedłużałyśmy tą konstrukcję i coś wyszło. – Nie mam pojęcia, jakie to są kwiaty, w ogóle się na tym nie znam, dla mnie są żółte i fioletowe. – Myślę, że to jest fajna tradycja, warto wrócić do naszych korzeni. – W zeszłym roku byłyśmy pierwszy raz na puszczaniu wianków, dlatego chciałyśmy i w tym roku upleść wianek.
Nad zaplataniem wianków czuwali eksperci, którzy podpowiadali też, jak stworzyć ten idealny.
– Trzeba takie koło sobie zrobić, mieć dobry sznurek, żeby to trzymało i takie bukieciki kwiatków układać wkoło, równiutko, powinny być kwiaty polne, ogrodowe, przede wszystkim drobne, żeby wianek wyszedł zgrabny –
– tłumaczyła Zofia Miśtak z Wierzchosławic.
Zgodnie z tradycją w Noc Kupały po zmroku zaplecione wianki puszcza się na rzece. Jeśli wianek zostanie wyłowiony przez kawaleria, oznacza to pomyślne zamążpójście panny, która go uplotła.
W Ostrowie w gminie Wierzchosławice wianki będą puszczone na Dunajec dziś(21.06) o godz. 21.00. Zostanie też rozpalone ognisko sobótkowe.
To piąta edycja Sobótki nad Dunajcem w Ostrowie.
Radio RDN Małopolska patronuje wydarzeniu.