Zobacz zdjęcia:
Starosądeckie błonie znów się wypełniły. Tym razem za sprawą uczestników Diecezjalnego Święta Rodziny. Centralnej części wydarzenia, czyli Mszy Świętej przewodniczył biskup tarnowski Andrzej Jeż, który apelował o to, aby rodzice dbali o relacje ze sobą nawzajem i o relacje dziećmi. Zachęcał też do troski o zdrowie ciała i ducha.Do Starego Sącza pod ołtarz papieski przyjechały rodziny z różnych części diecezji tarnowskiej.
– Co roku przyjeżdżamy do Starego Sącza. Chcemy pokazać dzieciom nasze wartości. Dzisiaj jest święto rodziny, a my należymy do grupy rodzin modlących się za swoje dzieci, więc chcielibyśmy Matce Bożej podziękować i Panu Jezusowi za dar macierzyństwa i za błogosławieństwa dla naszej rodziny. Modlitwa pomaga nam w codziennym życiu, żebyśmy byli zdrowi, szczęśliwi, uśmiechnięci. Jest pomocą przede wszystkim w trudach, kiedy przechodzi kryzys. Jest za co dziękować, a prosić to jeszcze więcej. Tutaj w Starym Sączu jest też taka wyjątkowa, rodzinna atmosfera. Sam format tej Mszy świętej, ale też to, że można z dziećmi tak troszkę na luzie i bezstresowo, nie trzeba ich trzymać w ławce. Po nabożeństwie jest też dla dzieci dużo atrakcji.
Uroczystości przewodniczył biskup tarnowski Andrzej Jeż, który w homilii nawiał m.in. do tematu tzw. edukacji zdrowotnej. Podkreślał, że dbałość o zdrowie jest potrzebna, ale w innym kontekście.
– Nasze społeczeństwo musi zadbać o zdrowie, tylko właśnie może w innych trochę wymiarach. O zdrowie fizyczne, bo tutaj jest katastrofalnie i to widzimy po dzieciach, młodzieży, że mają problemy motoryczne z poruszaniem się, nawet pewne wady kręgosłupa, już od urodzenia cukrzycę czy inne schorzenia. To jest wywołane m.in. brakiem wysiłku fizycznego, ruchu. Zauważamy też, że pogarsza się bardzo mocno także stan zdrowia psychicznego wśród dzieci i młodzieży
– mówił biskup Andrzej Jeż w rozmowie z RDN Nowy Sącz.
Biskup nawiązywał tu m.in. do obecnych trendów – ciągłego życia w wirtualnym świecie, przez co także coraz częściej pojawiającej się izolacji młodych ludzi.
Zaapelował więc o budowanie silnych relacji z rówieśnikami, ale też do rodziców o czas dla swoich dzieci.
– Kochani rodzice, zachęcam was do tego, abyście więcej czasu spędzali ze swoimi dziećmi. Jest trudno, mało czasu, ale trzeba go maksymalnie wykorzystać, aby dzieci wprowadzać w relacje z innymi ludźmi.
Po Mszy św. pięć małżeństw otrzymało odznaczenia diecezjalne Dei Regno Servire, czyli medal od biskupa przyznawany osobom, które w sposób szczególny angażują się w życie Kościoła. Jeden z tych medali trafił do państwa Łucji i Wiesława Grzymków z Iwkowej, którzy w tym roku obchodzą 40. rocznice ślubu. Jak podkreślali w rozmowie z radiem RDN Nowy Sącz, nie spodziewali się takiego wyróżnienia.
– To wielkie zobowiązanie, na pewno. Służyć Bogu to coś pięknego, służyć rodzinie to też coś pięknego. Daj nam Boże, abyśmy mogli to robić do końca naszego życia. Jest to wielkie zaskoczenie, a także wielki zaszczyt. Teraz rodzina jest bardzo zagrożona, a więc musimy wytężyć siły i nasze możliwości, jako już doświadczone małżeństwo, do mobilizacji młodych.
Odznaczenia otrzymali także: Renata i Paweł Łachutowie z Mielca, Magdalena i Wojciech Szerszeń z Dębicy, , Celina i Mieczysław Hebdowie z Brzeska, a także Barbara i Janusz Głazowie z Jodłowej.
Zobacz więcej zdjęć:
Święto Rodziny w Starym Sączu to także okazja do wspólnego pikniku i występów zespołów rodzinnych, które tradycyjnie odbywają się po Mszy świętej na starosądeckich błoniach.