Mężczyzna podejrzany o zabójstwo 26-latki z Tarnowa usłyszał zarzuty. Prokuratura ujawniła nowe informacje w sprawie tragedii, do której doszło w ostatni weekend w Tarnowie.
-Wobec Kamila B., 34-letniego mieszkańca Tarnowa, zostało wydane postanowienie o przedstawieniu zarzutu zabójstwa na szkodę pani Natalii. Zatrzymany był osobą znajomą pani Natalii, znali się od wielu lat. Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu
– mówi Sylwia Ciochoń zastępca Prokuratora Rejonowego w Tarnowie.
Wyniki sekcji zwłok ofiary wskazały na obrażenia szyi. Nie ujawniono śladów przemocy seksualnej.
Prokurator Sylwia Ciochoń potwierdziła pogłoski mówiące o tym, że ofiara była skrępowana. Szczegóły nie są jednak ujawnione ze względu na dobro śledztwa.
Na aktualnym etapie postępowania prokuratura nie zdradza również motywu popełnienia przestępstwa.
-Motyw jest badany. Podejrzany złożył stosowne wyjaśnienia, ale w chwili obecnej o tym motywie nie możemy mówić. Jego wyjaśnienia są weryfikowane. Myślę, że na późniejszym etapie postępowania będzie można ujawnić te okoliczności.
Według ustaleń śledczych do zdarzenia doszło w trakcie spotkania towarzyskiego. Sekcja wykazała, że 26-latka zmarła w sobotę w godzinach porannych.
-Tych okoliczności także nie możemy podawać. Było to spotkanie towarzyskie. Spotkali się we dwójkę, nie było tam innych osób.
O odnalezieniu zwłok powiadomili policję bliscy ofiary. Zgłoszenie wpłynęło w niedzielę (08.06) około godziny 15:30.
W ustaleniu sprawcy kluczową rolę odegrały nagrania z monitoringu.
-W wyniku intensywnych działań operacyjnych policji, przeglądania monitoringu, szybko udało nam się uzyskać wizerunek osoby, która jako ostatnia opuściła mieszkanie osoby pokrzywdzonej
-informuje mł. asp. Kamil Wójcik, oficer prasowy tarnowskiej policji.
34-letni Kamil B. został zatrzymany na terenie Tarnowa w poniedziałek nad ranem.
Jest to osoba do tej pory niekarana sądownie, bez przeszłości kryminalnej.
Na podstawie postawionego zarzutu grozi mu od 10 lat do dożywotniego pozbawienia wolności.