Zobacz zdjęcia:
Ćwiczenie ze słowackimi strażakami, kursy pierwszej pomocy, ale też ujednolicanie komunikacji w sytuacjach kryzysowych. Mieszkańcy gminy Ochotnicy Dolna szkolą się z zakresu obrony cywilnej, a przyroda zorganizowała im już pierwszy test przy okazji nawalnych deszczów.
Gmina Ochotnica Dolna bardzo realnie zabrała się za wprowadzanie w życie ustawy o obronie cywilnej i ochronie ludności. Polsko-słowackie ćwiczenia strażaków już trwają, ale druhowie trenują też na przykład pozorowane akcje ratunkowe na Dunajcu. Z zakresu pierwszej pomocy i sprawnej komunikacji w sytuacjach zagrożeń szkolą się też urzędnicy. Ćwiczenia przerwała w ostatnich dniach rzeczywistość, gdy przyszedł nawalny deszcz.
– W sobotę (31.05) mieliśmy ćwiczenia różnych akcji ratunkowych, a w poniedziałek 02.06) była już realna akcja służb, czyli Ochotniczych Straży Pożarnych. Ma cały czas jesteśmy w trakcie szkoleń i konkretnych przygotowań, żeby te służby działały jeszcze lepiej niż działają. Trwa szkolenie z zakresu medycyny pierwszej pomocy właśnie w ramach obrony cywilnej, realizowanie przez Fundację Civil Defense
– mówi wójt gminy Ochotnica Dolna Tadeusz Królczyk.
Skutkiem ulewy, która przeszła nad Ochotnicą Dolną, Ochotnicą Górną oraz Tylmanową były zatkane przepusty, zerwane pobocza dróg, rumosz skalny i błoto na drogach, a nawet przewrócone na dom jednorodzinny drzewo. Największe szkody zostały już usunięte, ale tam, gdzie jest jeszcze potrzeba, pojawiają się pracownicy Zakładu Gospodarki Komunalnej.
– Były drzewa na drodze, ale najgorzej to jest udrażniań te pozatykane przepusty, cały czas pracujemy. Mamy koparki, łopaty, nasz samochód z myjką ciśnieniową, więc te kraty przepychamy. Wszystkie służby pracują.
Jak dodaje wójt Tadeusz Królczyk, efekt szkoleń był zauważalny, bo do natychmiastowej pracy usuwania skutków ulewy ruszyli wspólnie strażacy, urzędnicy i mieszkańcy.
– Chciałem pochwalić mieszkańców, że informowali, jak tylko coś się zaczęło dziać i sami zabezpieczali nie tylko swoje, ale też publiczne mienie, bo tego są nauczeni z racji tego, że takie zdarzenia pojawiają się u nas często. Zawsze wtedy nie tylko nasz służby, ale mieszkańcy sprzątają drogi publiczne, co jest godne pochwały. To pokazuje, że właśnie taki system obrony cywilnej i wzajemnej pomocy powinien działać.
– Również komunikacja pomiędzy radnym sołeckim a mną była świetna. Bardzo szybko do mnie zadzwonił, a mieszkańcy w tym pierwszym etapie też na własną rękę bardzo pomogli
– dodaje swoje spostrzeżenie sołtys Tylmanowej Dariusz Węglarz.
Szybkie wspólne akcje strażaków, urzędników i mieszkańców w usuwaniu szkód, pozwolą teraz gminie na ich szybkie oszacowanie.
Co najważniejsze, niezależnie od wykonywanej pracy, czy roli jaką pełnią, mieszkańcy gminy Ochotnica Dolna szkoląc się wspólnie właśnie w ramach rozwijania obrony cywilnej i ochrony ludności, już zdali pierwszy egzamin, jaki przyniosło im życie.