Zbliżają się wakacyjne wyjazdy, a coraz więcej osób zabiera ze sobą w podróż domowe zwierzaki. Przewożenie samochodem psów lub kotów jest możliwe, obowiązują jednak w tej kwestii określone przepisy.
W audycji 'Pomagamy i chronimy” asp. Marek Bachara tłumaczył jak zorganizować wycieczkę tak, żeby zachować zasady bezpieczeństwa i nie narazić się na mandaty.
– Są trzy podstawowe zasady. Po pierwsze zwierzak nie może utrudniać nam kierowania pojazdem. Po drugie, nie może ograniczać nam widoczności. Po trzecie, powinien być zabezpieczony przed zmianą położenia. Obowiązują tutaj takie same zasady jak w przypadku ładunku, czyli musi być zabezpieczony przed przemieszczeniem.
Policjant dodaje, że nawet jeśli zwierze pozornie zachowuje się grzecznie, nie jesteśmy w stanie przewidzieć niektórych jego reakcji.
– Czy to piesek czy kotek w sytuacji stresowej, a to jest dla niego sytuacja stresowa, będąc wewnątrz pojazdu może różnie zareagować. Może nagle przeskoczyć na przednie siedzenie, może wejść między pedał gazu czy sprzęgła. W jakiś sposób oddziaływać na kierującego, rozpraszać go.
Istnieje kilka sposobów zabezpieczenia czworonoga.
– Jest wiele rzeczy takich, które możemy zastosować celem zabezpieczenia tego zwierzaczka. Jeśli to jest mały kotek lub mały piesek są do tego specjalne klatki. Mamy też specjalne szelki, które możemy przymocować do pasów bezpieczeństwa. Możemy również zastosować ścianę grodziową, która oddziela nam przestrzeń ładunkową od przestrzeni pasażerskiej.
Nieprawidłowe przewożenie zwierząt może skutkować mandatem w wysokości od 20 złotych do 5 tysięcy złotych.