Jest decyzja w sprawie ostatecznej likwidacji szkoły w Bieśniku w gminie Łużna. Zgodę wyraziło Kuratorium Oświaty w Krakowie.
Wcześniej tej zgody nie było, ale gmina odwołała się do Ministerstwa Edukacji Narodowej, a to zarządziło ponowne rozpatrzenie sprawy.
– Pismo z kuratorium w sprawie szkoły w Bieśniku otrzymaliśmy kilka dni temu – powiedział w programie Słowo za Słowo w radiu RDN Nowy Sącz wójt gminy Łużna, Mariusz Tarsa.
– Szkoły, która przypomnę, że ma około 30 uczniów w swoich murach, więc to naprawdę nie jest dużo. To są klasy, gdzie średnia ucznia na klasę to jest od 2 do 4 osób. Ta decyzja jest, uchwała intencyjna była podjęta w październiku i rodzice zostali poinformowani. Teraz podjęliśmy tę ostateczną uchwałę na nadzwyczajnej sesji, żeby zdążyć przed końcem maja, aby przeprowadzić ruchy kadrowe, dające nauczycielom szansę na pracę w innych szkołach.
Dzieci ze szkoły w Bieśniku będą uczyć się w starym budynku do końca trwającego roku szkolnego, a od 1 września pójdą do szkoły w Szalowej. W gminie zlikwidowana zostanie też Szkoła Podstawowa nr 2 w Łużnej. Jej uczniowie już od listopada chodzą do Szkoły Podstawowej nr 1.
Problemy ze zlikwidowanymi szkołami dotyczyły nie tylko małej liczy uczniów, ale też złego stanu technicznego obydwu budynków.
Jak zapowiedział Mariusz Tarsa, to już koniec reorganizacji szkół na terenie gminy Łużna. Wójt zapewnił, że do końca trwającej kadencji, żadna szkoła na terenie samorządu nie zostanie już zlikwidowana.
Rozmowa z Mariuszem Tarsą: