Zobacz zdjęcia:
Wprowadzenie euro w Polsce niesie ze sobą ogromne zagrożenia – przekonywał prezes PiS w Wierzchosławicach. Jarosław Kaczyński, na ostatniej prostej przed wyborami prezydenckimi, spotkał się z mieszkańcami regionu i lokalnymi działaczami Prawa i Sprawiedliwości.W Gminnym Centrum Kultury w Wierzchosławicach podsumowywał trwającą jeszcze kampanię wyborczą. Jego zdaniem, jeśli prezydentem kraju zostanie kandydat Platformy Obywatelskiej, zmiana waluty stanie się kwestią czasu.
– Wprowadzenia euro w Polsce, może mieć dwa skutki. Jeżeli euro będzie wymienione według realnej wartości, czyli siły nabywczej, to wtedy będzie to potężne uderzenie w nasz eksport. Nasze pensje utrzymają siłę nabywczą, ale jednocześnie eksport w związku ze zwiększeniem wartości złotówki, spadnie bo po prostu będzie dużo droższy dla importerów. Ale jeśli przeliczą to w wartości walutowej, to z kolei nasze pensje gwałtowanie spadną.
Prezes PiS przekonywał, że nie ma określonego terminu, kiedy Polska musi zmienić walutę. Jego zdaniem, teraz Polska nie jest gotowa na przyjęcie euro.
Jarosław Kaczyński przekonywał w Wierzchosławicach, że Karol Nawrocki jest szansą dla Polski.
– Karol Nawrocki to jest gwarancja tego, że zacznie się proces zmiany biegu wydarzeń, proces odchodzenia od tego wszystkiego, tego, co już zaszło w Polsce dosyć daleko, ale może zajść nieporównywalnie dalej. Będzie marsz w drugą stronę, ku normalności, ku szansom dla Polski, ku temu, by Polska była naprawdę silnym państwem, by Polacy byli pewnymi siebie, zamożnymi ludźmi z perspektywami na przyszłość.
Wybory prezydenckie odbędą się już w najbliższą niedzielę, 18 maja. Jeśli dojdzie do drugiej tury, jest zaplanowana na 1 czerwca.