Dzikie wysypiska w lasach i nad rzekami. Gmina organizuje wystawkę odpadów

wysypisko dzikie

Dzikie wysypiska to wciąż zmora Sądecczyzny. Najczęściej niechciane odpady trafiają do lasów albo nad brzegi rzek. Z problemem boryka się też gmina Chełmiec. Wójt Stanisław Kuzak liczy, że sytuacja poprawi się teraz, gdy wraca tzw. wystawka, w ramach której śmieci o wielkich gabarytach są odbierane spod posesji mieszkańców.

Wójt przekonuje jednak, że niektóre odpady są podrzucane do gminy.

– Ja nie podejrzewam, że to są moi mieszkańcy. To są osoby, które są przyjezdne i wyrzucają te śmieci. To jest typowe lenistwo ze strony mieszkańców niektórych gmin. Ja nie podejrzewam swoich mieszkańców, żeby do takiego stopnia się posuwali. W tym roku gabaryty będą odbierane spod posesji, jeśli chodzi o teren gminy Chełmiec.

Harmonogram odbioru odpadów wielkogabarytowych w poszczególnych miejscowościach można znaleźć na stronie urzędu gminy. Pierwsze wystawki już się odbyły w kwietniu. W ostatnim tygodniu maja będą one odbierane od mieszkańców Woli Kurowskiej, Kurowa, Klimkówki, Librantowej, Naściszowej i Januszowej. O tym kiedy i jakie odpady można wystawiać przed dom przeczytasz tutaj.

Exit mobile version