Zobacz zdjęcia:
Pracujemy w opłakanych warunkach, wszędzie czuć grzyb – mówi burmistrz Wojnicza, który zapowiada koniec niedogodności dla urzędników.W przyszłym roku Urząd Miasta i Gminy Wojnicz będzie w innym miejscu. Burmistrz wraz z zastępcą i pracownikami przeniosą się do nowej siedziby, w której cały czas trwają remonty. Zajmą dawną szkołę w centrum miasta.
Tadeusz Bąk przekonywał w Słowo za Słowo, że ta zmiana siedziby była konieczna, bo obecny budynek pozostawia wiele do życzenia.
– Warunki są opłakane, tam są trzy, cztery osoby w jednym pomieszczeniu, to jest budynek bardzo stary, źle odwodniony, w całym urzędzie czuć grzyb, nie mamy windy, a w nowym urzędzie będzie winda, właściwa dostępność, zmienią się warunki pracy warunki przyjmowania petentów. To było konieczne do zrobienia.
Adres zmieni się z ul. Rynek 1 na ul. Rynek 30. Boisko sportowe, które znajduje się obok dawnej szkoły, zostanie przekształcone w parking.
Na razie nie wiadomo, co stanie się z budynkiem, który teraz jest siedzibą urzędników. Burmistrz przyznaje, że jest kilka pomysłów, ale ostateczną decyzję musi podjąć Rada Gminy.
– Można pozyskać pieniądze, pięknie to wyremontować, na dole usługi, u góry mieszkania, to byłoby coś pięknego, w samym Rynku, można to sprzedać i te pieniące zainwestować np. w Pałac Dąmbskich, a tutaj prywatny przedsiębiorca zrobiłby sobie po swojej myśli. Moim zdaniem warto byłoby to wyremontować i jakoś wykorzystać na cele gminne, ale co zdecydują radni, zobaczymy –
– dodaje Tadeusz Bąk.
Urzędnicy mają przeprowadzić się do nowej siedziby w połowie przyszłego roku. Koszt adaptacji budynku szkoły pod urząd pochłonie łącznie ok. 6,5 mln złotych.