Władze Gminy Laskowa apelują do kierowców samochodów ciężarowych, aby nie korzystali z objazdu zamkniętego odcinka drogi wojewódzkiej 965, wyznaczonego dla samochodów osobowych i busów. W walce z rozjeżdżaniem gminnych dróg samorząd postanowił poprosić o pomoc policję.
Droga w stronę Bochni jest zamknięta w związku z trwającą na niej stabilizacją osuwiska w Laskowej. Ciężkie samochody, zamiast kierować się na główne trasy, łamią przepisy i kierują się na objazd lokalny.
– mówił w programie Słowo za słowo na antenie RDN Nowy Sącz Piotr Stach, wójt gminy Laskowa.
– Tam już wcześniej, nawet w okolicach Bochni jest już oznakowanie, że ta droga nie jest przejezdna i żeby samochody ciężarowe kierowały się na inne drogi, a nie na drogi gminne, gdzie tonaż wynosi do 8 ton. Tam mogą tylko przejeżdżać autobusy, bo wiadomo, że komunikacja musi się odbywać, ale samochody ciężarowe nie mogą tam jeździć. Apeluję do kierowców, żeby tego nie robili
Wójt Piotr Strach jest już po rozmowach z limanowską drogówką w celu zwiększenia liczby policyjnych patroli. Jak uważa, mandaty będą odstraszać łamiących przepisy. Aby poprawić sytuację, w grę wchodzi też zwiększenie oznakowania na tej trasie.
O interwencję w tej sprawie do wójta apelowała też części radnych gminy Laskowa.
Stabilizacja osuwiska w Laskowej ma kosztować około 20 mln złotych, a finansowana jest z pieniędzy województwa małopolskiego. Prace mają zakończyć się jesienią.
Jak przebiegają objazdy?
Droga wojewódzka 965 w Laskowej została zamknięta na odcinku 210 metrów. Samochody o masie do 8 ton korzystają z objazdu drogami powiatowymi i gminnymi, a te powyżej 8 ton drogami krajowymi i wojewódzkimi przez Limanową Nowy Sącz, Jurków i Muchówkę.
Rozmowa z Piotrem Stachem: